Przesłanie społeczne abp. Skworca do pielgrzymów w Piekarach Śląskich

Podczas dorocznej pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej metropolita katowicki skierował do pątników tradycyjne słowo społeczne.

Swoje rozważania rozpoczął od diagnozy, według której dzisiejszy świat i to, co do tej pory wydawało się oczywiste i jednoznaczne, stoi dzisiaj przed wielką niewiadomą. - Wojna postawiła wielki znak zapytania nie tylko nad przyszłością państwa ukraińskiego, Europy i całej cywilizacji. Jest ona także wyzwaniem dla każdego człowieka, który w sumieniu i w działaniu musi odpowiedzieć na pytanie o swoje osobiste zaangażowanie na rzecz pokoju i dobra, miłosierdzia i pojednania – zauważył metropolita.

Dodał, że w dokonywaniu wyborów „rozum potrzebuje oczyszczenia przez wiarę, a nasza sprawiedliwość - oczyszczenia przez miłosierdzie”.

Rozbroić serca pokojem

Abp Skworc nawiązując do trwającej od 24 lutego wojny w Ukrainie, zwrócił uwagę na zaangażowanie Polaków w pomoc udzielną uchodźcom. - Media nazywają Polskę „mocarstwem humanitarnym”, bo nie budujemy dla nich obozów, lecz otwieramy serca i domy – bratersko i życzliwie, po ludzku i po chrześcijańsku – podkreślił.

Dodał, że jako wspólnota uczniów Chrystusa jesteśmy wezwani do nieustannej modlitwy o pokój, który jest „podstawowym prawem człowieka i dobrem ludzkości”. - Pokój buduje się począwszy od rozbrojenia własnego serca, od umiarkowania, wielkoduszności i przebaczenia. Modlimy się o nawrócenie ludzkich serc na drogę pokoju – powiedział.

Mówiąc o pokoju serca, zwrócił się do obecnych na wzgórzu piekarskim rodzin tragicznie zmarłych górników i ratowników górniczych w ostatnich katastrofach w kopalniach „Pniówek” i „Zofiówka”. - Modlimy się z Wami i za Was, abyście byli mocni wiarą, przekonani, że życie ludzkie zmienia się, ale się nie kończy; że ostatecznie będzie nowe niebo i nowa ziemia, której obywatelami będziemy – zapewniał.

Podkreślił jednocześnie, że niebezpieczna ze swej natury praca górnika „się dyscypliny i rozwagi, przezorności i profesjonalizmu, a także wzmożonej troski o bezpieczeństwo górniczych załóg”. - Ważne w tym względzie są również działania nadzoru, niezależnego Wyższego Urzędu Górniczego, a nade wszystko troska każdego górnika o siebie i o swoich kolegów – współpracowników – dodał.

Miłość i sprawiedliwość fundamentem nowego świata

W swoim słowie metropolita katowicki zaznaczył także, że aktualny czas staje się okazją do jeszcze większego zawierzenia Bogu. - Doświadczając kruchości życia i naszych ludzkich planów dostaliśmy niepowtarzalną szansę, by na nowo poukładać priorytety, opierając je nie na kalkulacjach, splendorze, komforcie – także duchowym – i władzy, lecz na wdzięczności za życie w cieniu Bożej Opatrzności – powiedział w kontekście pandemii koronawirusa. - „Czas wirusa” okazał się naszym „kairosem”, to znaczy najbardziej odpowiednim momentem na podjęcie decyzji, w którym Kościół musi na nowo – w otwartości na Ducha Świętego – odkrywać własną misję – powiedział, dodając, że potrzebna jest ufność i wspólne zaangażowanie, aby wyjść z „syndromu pandemii”.

Abp Skworc powiedział, że „nowy świat, który powstaje na naszych oczach, będzie coraz bardziej kształtowany przez miłość i sprawiedliwość społeczną”. Zachęcił do szacunku i pamięci o przodkach, żyjących na Górnym Śląsku. - W każdym pokoleniu trzeba poszukiwać nowych form wyrazu dla ich świata wartości, bo z nich wyrastamy i w nie wrastamy, jako ogniwa nieskończonego łańcucha pokoleń mieszkańców tej ziemi – powiedział, zapowiadając otwarcie w przyziemiach katedry Chrystusa Króla nowej instytucji kultury „Panteon Górnośląski”. – To instytucja, która upamiętnia wybitne postaci z minionego 100-lecia oraz umożliwia spotkanie z nimi dzięki technice multimedialnej. To otwarte, zapraszające i gościnne grono tych, którzy w minionym 100-leciu życiem przekazywali wartości – zapowiedział.

Metropolita katowicki jest przekonany, że pokój jest owocem sprawiedliwości i miłości społecznej. Zachęcił do wytrwałego budowania rodzin, społeczności sąsiedzkich, pracy, pasji i odpoczynku. W tym kontekście po raz kolejny z piekarskiego wzgórza wybrzmiały słowa, że „niedziela jest Boża i nasza”. - Niedziela wolna od pracy, Dzień Pański, w którym czas upływa w rytm niedzielnej eucharystii jest źródłem pokoju – powiedział. - Kto zabiera ludziom wolną od pracy niedzielę, ten zabiera im źródło pokoju. „Niedziela Boża i nasza!”. Bądźcie jej strażnikami – wezwał.

„Szporować” nie marnować

Metropolita zwrócił uwagę na konieczność budowania wspólnego dobra w obliczu rosnącej inflacji. Zaapelował do oczyszczenia postaw konsumpcyjnych i do oszczędzania. - Mam na myśli to, co na Górnym Śląsku nazywa się „szporobliwość”. „Szporować” to „oszczędzać”, „nie marnować”, „używać z umiarem”, co świetnie potrafią wasze babcie, matki, żony, teściowe – czuwające nad stabilnością domowych budżetów – tłumaczył.

Poprosił, aby nie marnować żywności. - W perspektywie grożącej światu klęski głodu, spowodowanej wojną na Ukrainie, każdy zmarnowany produkt spożywczy po wielekroć obciąża nasze sumienia.

W obliczu zagrożeń dla pokoju gospodarczego zaapelował „o właściwe ustawodawstwo, o długowzroczność władzy podejmującej trudne decyzje, apelujemy o konsekwencję i realizm polityczny, o politykę prowadzoną w dialogu i transparentności procesów decyzyjnych i ukierunkowaną na dobro wspólne”.

archidiecezjakatowicka.pl

« 1 »