„Boże Wszechmogący, Ty jesteś Panem ludzi i dziejów, prosimy Cię, przyjmij dusze zmarłych, pociesz rodziny w żałobie, pokrzep uchodźców i osoby zmuszone do ucieczki, uzdrów zranionych na ciele i na duszy, bądź blisko tych, którzy zajmują się osobami przeżywającymi trudności. Poślij Twego Ducha Świętego, który zatriumfuje nad wojną” — modlił się abp Stanisław Gądecki w Poznaniu podczas nabożeństwa żałobnego w pierwszą rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie.
W kościele oo. Jezuitów wraz z metropolitą poznańskim za poległych w wyniku działań wojennych na Ukrainie modlili się ks. Marcin Janecki, dyrektor poznańskiej Caritas, ks. Ivan Dziuba CPU, oraz ks. Dariusz Michalski SJ, superior i kustosz sanktuarium Matki Bożej Różańcowej. W poznańskiej świątyni zgromadzili się Polacy, a także uchodźcy wojenni goszczący w stolicy Wielkopolski.
W kazaniu przewodniczący KEP podkreślił, że celem rosyjskiej agresji na Ukrainę jest całkowite podporządkowanie sobie tego narodu za cenę zniszczenia ludzkich istnień oraz dewastacja wartości kulturowych i infrastruktury tego kraju.
Przypomniał starożytną koncepcję wojny sprawiedliwej, której autorem był św. Augustyn.
Abp Gądecki zauważył, że zgodnie z tą koncepcją, wojna sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła, a o jej moralnej ocenie decyduje motyw, jakim kierują się walczący.
Metropolita poznański zaznaczył, że wojnę prowadzoną w słusznej sprawie św. Augustyn uznał za godziwą, ale jednocześnie potępiał wszystkie nadużycia prowadzone z działaniami wojennymi. Udział w niej stanowi dla chrześcijanina smutną, ale rzeczywistą konieczność. Przypomniał, że św. Augustyn aprobował wojnę sprawiedliwą, czyli prowadzoną w celu obrony lub naprawienia krzywdy.
Przewodniczący KEP przywołał fragment encykliki papieża Franciszka „Fratelli tutti”, traktujący o tym, że nie ma już wojny sprawiedliwej, gdyż wojny są zawsze niesprawiedliwe.
„Zmiana ta zaszła od czasu rozwoju broni jądrowej, chemicznej i biologicznej, a także ogromnych możliwości technologii. Wówczas wojnie nadano niemożliwą do skontrolowania moc nieprzyjacielską i niszczycielską. Trudno jest dziś utrzymać racjonalne kryteria wojny sprawiedliwej, jakie wypracował św. Augustyn” — mówił abp Gądecki.
Przekonywał, że gdy wybucha wojna, „staje się on bezsensowną rzezią, ryzykiem, od którego nie ma odwrotu, a konflikty zbrojne wyrządzają szkody materialne i moralne”.
Przewodniczący KEP zauważył, że pokoju nie da się osiągnąć zwykłymi ludzkimi siłami, pokój jest darem Boga.
„Ludzie odnowieni przez miłość Bożą są w stanie zmienić normy, a także jakość relacji i struktur społecznych, są zdolni nieść pokój tam, gdzie są konflikty, budować braterskie relacje tam, gdzie panuje nienawiść i szukać sprawiedliwości tam, gdzie człowiek wyzyskuje człowieka” — stwierdził metropolita poznański.
Dodał, że kto szczerze pragnie pokoju od Boga, ten powinien modlić się o dar pokoju i usuwać ze swego życia wszelki grzech.
Zwrócił uwagę, że pokój zewnętrzny opiera się nie tylko na poszanowaniu praw człowieka, ale i na poszanowaniu praw narodów, w szczególności prawa do niezależności. „Każdy naród posiada fundamentalne prawo do istnienia, do własnego języka i kultury, poprzez które wyraża i umacnia to co nazwałbym jego pierwotną suwerennością duchową” — zaznaczył metropolita poznański.
„Kiedy w stosunkach międzynarodowych następuje naruszenie boskiego porządku, przez świadome działanie człowieka, świat staje się miejscem podziału i podziału krwi. Gdzie pojawia się przemoc tam, nie może być Boga” — podkreślił abp Gądecki.
Po nabożeństwie w Galerii u Jezuitów odbyło się spotkanie z uchodźcami, którzy podzielili się swoimi doświadczeniami wojennymi.
Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Poznaniu to miejsce, w którym odbywają się nabożeństwa wspólnoty wiernych należących do Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej.
msz/ Poznań/ KAI