W intencji żołnierzy niezłomnych biskup polowy Wiesław Lechowicz odprawił w katedrze polowej Wojska Polskiego Mszę św. "To byli ludzie, którzy kierowali się w życiu hasłem: Bóg, Honor, Ojczyzna" - powiedział. Dziś obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
Na początku Mszy św. bp Lechowicz przypomniał, że 1 marca przeżywamy Narodowy Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Jak zaznaczył, właściwszym określeniem byłoby mówienie o „żołnierzach niezłomnych”. "To są, ci którzy należeli do polskiego zbrojnego podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, to są ludzie, którzy kierowali się hasłem: Bóg, Honor, Ojczyzna. Obejmijmy naszą pamięcią i modlitwą wszystkich tych, którzy nie godzili się, najpierw z okupacją hitlerowską a następnie z okupacją komunistyczną. Módlmy się też za naszą Ojczyznę, aby w dalszym ciągu w naszym kraju nie brakowało heroicznych postaw, ludzi gotowych ponieść najwyższą cenę w obronie naszej wolności i niepodległości" - zachęcał biskup polowy.
Eucharystię koncelebrowali: ks. płk SG Zbigniew Kępa, ks. ppłk Sebastian Piekarski, ks. mjr Marcin Janocha, ks. kpt Mateusz Korpak i ks. por. SOP Piotr Zamaria.
W kazaniu bp Lechowicz podkreślił, że wielu żołnierzy niezłomnych siłę i inspirację do walki czerpało z wiary w Boga. "Wierzyli w to, że skoro Jezus umarł i po trzech dniach zmartwychwstał, coś podobnego stanie się z naszą Ojczyzną. Powstanie z martwych, powstanie ku wolności, a nawet jeśli oni życie stracą, również zmartwychwstaną" – powiedział.
Zdaniem biskupa polowego świadczą o tym m.in. napisy pozostawione przez członków podziemia niepodległościowego w celach i katowniach ubeckich takich, jak Willa Jasny Dom w Warszawie-Włochach. Na ścianach piwnic odkryto fragmenty modlitw, znaki krzyża, a także inskrypcje: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Jezu, wyratuj”, „Matko Boska, wyratuj”.
Biskup Lechowicz zwrócił uwagę, że Jezus odwoływał się do swej znajomości Pisma Świętego oraz historii Izraela. Jako przykład przywołał fragment Ewangelii według św. Łukasza, w której Chrystus mówi o Jonaszu, mieszkańcach Niniwy oraz spotkaniu Królowej Saby z królem Salomonem (Łk 11, 29-32). "Jestem przekonany, że dla wielu żołnierzy niezłomnych również Słowo Boże i znajomość historii naszej Ojczyzny dodawały sił i motywacji do takiej a nie innej postawy. Niech ich wspomnienie i słowa Pana Jezusa skierowane dzisiaj do nas, ożywią i w nas zamiłowanie do słowa Bożego i zachęcą do jeszcze lepszej znajomości naszej historii. Oby była dla nas nauczycielką życia" – powiedział.
***
Mianem Żołnierzy Wyklętych i Żołnierzy Niezłomnych określani są członkowie podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiający opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 1944–1963. Do podziemia antykomunistycznego przeszli m.in. żołnierze AK, NSZ, NZW oraz osoby, które nie chciały zgodzić na sowiecką dominację w kraju. W walkach zginęło ponad 8,5 tys. żołnierzy podziemia, 5 tys. skazano na karę śmierci.
Ponad 20 tys. poniosło śmierć w obozach i więzieniach. Według szacunków historyków walkę z komunistami mogło podjąć nawet 200 tys. osób. Ostatni z Żołnierzy Niezłomnych – Józef Franczak ps. „Lalek” zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami w woj. lubelskim, 21 października 1963 r.
Inicjatywę ustawodawczą w zakresie uchwalenia święta upamiętniającego żołnierzy podziemia niepodległościowego podjął w 2010 r. prezydent Lech Kaczyński. Po jego śmierci prezydent Bronisław Komorowski podtrzymał projekt. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych został ustanowiony świętem państwowym przez Sejm 3 lutego 2011 r.
Data święta nie jest przypadkowa. 1 marca 1951 r. wykonany został wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość: Łukaszu Cieplińskim, Mieczysławie Kawalcu, Józefie Batorym, Adamie Lazarowiczu, Franciszku Błażeju, Karolu Chmielu i Józefie Rzepce.
Krzysztof Stępkowski / ordynariat.wp.mil.pl