Dzięki własnym perspektywom Ewangelistów mamy jedno opowiadanie o Męce, ale rozpisane na cztery głosy – posiadamy polifoniczny opis Męki Pana. Ten opis można przyrównać do antycznego dramatu, z tą wszakże różnicą, że w antycznym dramacie nad bohaterem unosi się złowrogie i nieodwołalne fatum, tymczasem nad cierpiącym Jezusem unosi się wola Ojca niebieskiego – mówił podczas Liturgii Męki Pańskiej w Wielki Piątek abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski celebrował liturgię w katedrze poznańskiej.
W homilii metropolita poznański zauważył, że opisy Męki Zbawiciela w czterech Ewangeliach są zgodne co do istoty i kolejności zdarzeń. „Każdy jednak przedstawia Pasję Jezusa według własnej, oryginalnej perspektywy, w zależności od adresatów i osobistej wrażliwości religijnej i literackiej” – mówił abp Gądecki.
„Marek kierował swój opis Męki Pana głównie do niewierzących lub słabo wierzących. Chciał swoim opisem doprowadzić ich do wyznania wiary wraz z rzymskim setnikiem: «Istotnie, ten człowiek był Synem Bożym». Mateusz swoją historię Męki Jezusa adresuje do ludzi, którzy już wierzyli lub chcieli pogłębić swą wiarę. Stara się im pokazać znaczenie śmierci Jezusa i zachęca do wejścia w jej tajemnicę” – zauważył metropolita poznański.
„Łukaszowy opis Pasji Jezusa przepełniony jest czułością do cierpiącego Mistrza. Ukazuje Jego Mękę jako straszną walkę z mocami zła. Z tej walki Jezus wyszedł zwycięsko, ponieważ był z Nim Ojciec niebieski. Jan z kolei podkreśla majestat cierpiącego Syna Bożego. Krzyż jest dla niego tronem chwały Jezusa” – mówił abp Gądecki.
Metropolita poznański zauważył, że prologiem Pasji jest Ostatnia Wieczerza Jezusa, a epilogiem – Jego pogrzeb. Kontemplując krzyż Jezusa chrześcijanie odkrywają, że w królestwie Bożym doświadcza się rzeczywistości cierpienia i przechodzi przez pokorę, brak znaczenia, przez przeciwności, a także przez krzyż i śmierć.
„W Wielki Piątek my również stawiamy pytanie o nasz życiowe krzyże. Jaki jest mój krzyż dzisiaj? Choroba, niedostatek, odrzucenie, samotność? Nie jesteśmy często w stanie nieść krzyża o własnych siłach. I wtedy naprzeciw nam wychodzi Chrystus, nie jesteśmy nigdy sami” – podkreślił abp Gądecki.
ms / Poznań