Od 67 lat, w drugą niedzielę sierpnia, tuż przed uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Polacy niemal z całej Kanady spotykają się na swojej dorocznej pielgrzymce w Sanktuarium Męczenników Kanadyjskich w Midland. W tym roku pielgrzymka odbyła się w niedzielę, 13 sierpnia br. Uczestniczyło w niej ponad 7 tysięcy pielgrzymów.
Od lat pielgrzymkę organizuje Konferencja Polskich Księży dla Wschodniej Kanady, której przewodniczącym jest obecnie Ks. Janusz Błażejak OMI. Centralnej mszy świętej, przy polowym ołtarzu z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, przewodniczył już po raz drugi Bp Andrzej Przybylski z Częstochowy. Gościem wśród pielgrzymów był ambasador RP w Kanadzie Witold Dzielski. Wielu pielgrzymów przybyło do Midland indywidualnie i ze swoimi rodzinami. Nie zabrakło też grup zorganizowanych, reprezentujących parafie polonijne z Kanady oraz stowarzyszenia, ruchy, organizacje i wspólnoty polskie działające w Kanadzie.
W swojej homilii Bp Andrzej Przybylski nawiązał do pytania św. Elżbiety skierowanego do Maryi: „A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?" „Kimś, kto jest sprawcą wszelkiego działania i decyzji Maryi jest Duch Święty. To z Jego mocy począł się w Niej Jezus, to On poruszył Maryję, aby z pośpiechem pobiegła do swojej kuzynki i zaniosła jej Jezusa. To wreszcie Duch Święty napełnij Elżbietę i stał w niej sprawcą wszelkiego poruszenia i uwielbienia Boga." – mówił kaznodzieja. Następnie zadał uczestnikom pytanie o źródła ich poruszeń i motywacji w życiu. „Jaki duch kieruje twoim życiem? Czy jest to rzeczywiście Duch Święty? A może bardziej niż On, porusza nami duch tego świata, duch niewoli i lęku, duch nieczystości i bezprawia, czy, nie daj Boże, zły duch?".
Bp Przybylski przypomniał też, że nie tylko pojedynczym człowiekiem, ale wspólnotą ludzi porusza jakiś rodzaj ducha. „Każda nasza rodzina tworzy jakąś duchowość, żyje według jakiegoś ducha. Nawet Kościołowi grozi czasem to, że bardziej niż za Duchem Świętym idzie za duchem tego świata. Trzeba też nam się modlić o Ducha Świętego dla naszej Ojczyzny, Polski, bo nasza historia dobrze nam to pokazuje, jak silny jest nasz naród, gdy jest wierny Duchowi Bożemu i jak strasznie się gubi i dzieli, gdy idzie za innymi duchami". Na zakończenie mszy świętej uczestnicy pielgrzymki odśpiewali Litanię Loretańską, po której zostały poświęcone zioła i kwiaty. Po nabożeństwie swoje słowo pozdrowienia skierował do zebranych ambasador RP w Kanadzie Witold Dzielski. Piękną tradycją pielgrzymek Polonii Kanadyjskiej do Midland jest wspólny piknik polskich rodzin. Wielkie, zielone błonia sanktuarium w Midland zamieniają się w rodzinne, polskie biesiadowanie, pełen rozmów o Ojczyźnie, jej historii, pełne wspomnień o rodzinnych stronach i zwyczajach.
bAP / BP KEP