Kard. Dziwisz w 83. rocznicę śmierci o. Kolbe: Jego bronią była miłość

14 sierpnia 1941 r. w Auschwitz-Birkenau zginął śmiercią męczeńską o. Maksymilian Maria Kolbe. Rocznicę tego wydarzenia upamiętniono w Miejscu Pamięci. Przy bloku 11, w którym mieściło się obozowe więzienie, i w którym zamordowano zakonnika, została odprawiona Msza święta pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza. Po raz 15. w uroczystościach wziął udział również abp Ludwig Schick.

Dziś sprawujemy Eucharystię w niezwykłym miejscu, którego niemiecka nazwa Auschwitz znana jest na całym świecie i kojarzy się z niewyobrażalnym złem, jakie się tu dokonało. To zło wyraziło się w krańcowej pogardzie do człowieka, brutalnym podeptaniu jego godności, jako istoty stworzonej na obraz i podobieństwo Boże – zauważył kard. Dziwisz.

Nikt i nic nie opisze bezmiaru bólu i cierpienia zadanego na tej ziemi. Ale w tym tragicznym miejscu znalazł sie człowiek, który 83 lata temu stawił czoła bluźnierczej, nazistowskiej ideologii i całej machinerii nienawiści i przemocy. Maksymilian Maria Kolbe, polski kapłan, zakonnik, stanął wobec zła, z którym nie chciał i nie mógł się pogodzić. Po ludzku sądząc – tu, w tym miejscu, był bezbronny, nic nie znaczył, podobnie jak jego towarzysze niedoli, więźniowie Auschwitz. Dysponował jednak bronią, którą żył, którą poznał, i o której czytał na kartach ewangelii. Tą bronią była miłość – podkreślił.

Nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. W sierpniu 1941 r. o. Maksymilian zrozumiał i podjął heroiczną decyzję, by do tych słów dołączyć osobisty komentarz i osobiste świadectwo. Ofiarował się, by zastąpić przeznaczonego na głodową śmierć nieznanego mu ojca rodziny. Ofiara została przyjęta – powiedział kard. Dziwisz.

Po raz 15. w uroczystościach poświęconych ojcu Kolbe wziął udział abp Ludwig Schick. Choć byłem tutaj już tyle razy, zawsze jestem zszokowany okrucieństwem, które tutaj zostało okazane. Nieludzkość tych, którzy brali udział w machinie śmierci w Auschwitz jest niepojęta. Należy zrobić wszystko, co w ludzkiej mocy, aby coś takiego się więcej nie powtórzyło. Jednocześnie co roku myślę także o św. Maksymilianie Kolbe. Zawsze porusza mnie jego człowieczeństwo, które utrzymał w tym piekle nieludzkości – podkreślił.

W uroczystości wzięło udział ponad tysiąc osób, wśród nich Zdzisława Włodarczyk, Ocalała z Auschwitz, a także biskupi, księża, zakonnicy i wierni, a także przedstawiciele władz wojewódzkich oraz samorządów lokalnych. Pielgrzymów powitał biskup bielsko-żywiecki, Roman Pindel.

Bartosz Bartyzel, Rzecznik Prasowy Muzeum Auschwitz / BP KEP

« 1 »