W dniach 8-15 września br., w Quito, stolicy Ekwadoru, odbył się 53. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny pod hasłem „Braterstwo dla uzdrowienia świata”. Wzięło w nim udział ponad 800 przedstawicieli katolickich diecezji, organizacji, wspólnot i episkopatów ze wszystkich kontynentów. Na kongresie obecny był delegat Konferencji Episkopatu Polski na Międzynarodowe Kongresy Eucharystyczne bp Jacek Grzybowski.
Przedstawiamy relację z Kongresu delegata Konferencji Episkopatu Polski na Międzynarodowe Kongresy Eucharystyczne bp. Jacka Grzybowskiego:
Co kilka lat w różnych miejscach świata organizowane są kongresy dotyczące relacji pomiędzy Eucharystią, a życiem Kościoła i świata. Jest to zazwyczaj kilkanaście dni modlitw, spotkań, wykładów i celebracji poświęconych znaczeniu teologii sakramentów w doświadczeniu wiary katolickich wspólnot. W tym roku do stolicy Ekwadoru – kilkunastomilionowego państwa Ameryki Łacińskiej – przyjechało ponad 800 przedstawicieli katolickich diecezji, organizacji, wspólnot i episkopatów ze wszystkich kontynentów. Kongres odbywał się w Quito ze względu na przypadającą w tym roku 150. rocznicę poświęcenia Ekwadoru Najświętszemu Sercu Pana Jezusa (25 marca 1874), a także, by przypomnieć, że pod koniec XIX wieku, w roku 1886, właśnie tutaj odbył się pierwszy ekwadorski Narodowy Kongres Eucharystyczny. Obecnie Ekwador zaprosił chrześcijan z całego świata, aby przeżywać tajemnicę Kościoła jako miejsca braterstwa, które uzdrawia świat.
Obrady i wykłady Kongresu związane były zarówno z klasycznymi tematami ewangelizacyjnymi i eucharystycznymi, jak również z problemami obecnie dotykającymi Amerykę Łacińską. Ubóstwo, nierówności społeczne, korupcja w polityce, rozwarstwienie i oligarchizacja władzy wciąż są raną tego świata. Niestety, mimo wysiłku wielu ludzi, organizacji i religii, pogłębia się ona raczej niż zabliźnia. Społeczeństwa latynoamerykańskie, mimo swego potencjału, bogactw naturalnych i dynamiki populacyjnej, od wielu dziesięcioleci doświadczają wielu trudności ekonomicznych i politycznych – nadal mierzą się z konsekwencjami pandemii oraz zmagają z ideologizacją polityki i religii. Kongres pokazał, jak wielu ludzi i wiele wspólnot tęskni za religijnością, która pomaga im dźwigać ciężary codzienności. Dlatego przesłanie ekwadorskiego spotkania „Braterstwo dla uzdrowienia świata" okazało się aktualne dla latynoamerykańskiego Kościoła. W kongresowych spotkaniach i wykładach wybrzmiała nadzieja, że jeśli będziemy realizować to hasło w praktyce, wypełnimy ewangeliczny nakaz Chrystusa – „wszyscy jesteście braćmi” (Mt 23,8). Kongres miał za zadanie pokazać i uświadomić nam, że uczniowie Jezusa mają być przede wszystkim ludźmi ogarniętymi miłością eucharystyczną, która wypływa wprost z serca Chrystusa, a której owocem jest ewangeliczne tworzenie braterskich wspólnot wiary i pracy. Wielokrotnie wybrzmiewała na Kongresie świadomość, że choć żyjemy w świecie zranionym, a rany te są wciąż otwarte i bolące, to obecność Chrystusa w Słowie i sakramencie jest oliwą łaski, dzięki której Bóg je uzdrawia. W czasie spotkań wybrzmiało także poruszające świadectwo grekokatolickiego biskupa z ukraińskiego Drochobycza, który, wielu nieświadomym tego, co dzieje się na Ukrainie, pokazał bestialstwo rozpętanej przez Rosję wojny.
Ważnym wydarzeniem Kongresu była procesja, która w sobotnie popołudnie rozpoczęła się od uroczystej Mszy Świętej na placu św. Franciszka, by potem ruszyć stromymi uliczkami historycznego starego miasta Quito do najważniejszego kościoła w mieście – monumentalnej Bazyliki del Voto Nacional. Najświętszy Sakrament niesiony był w wielkiej monstrancji na dużej drewnianej podstawie przez różne grupy i wspólnoty. Procesja była rozśpiewana, radosna i pełna latynoskiej spontaniczności. Przepięknym symbolem wiary w obecność Chrystusa w konsekrowanej Hostii i dar kapłaństwa było sypanie przez wiernych płatków róż na całej trasie procesji na monstrancję, feretron, biskupów i kapłanów. Setki wiernych witały Chrystusa i kapłanów oklaskami, śpiewami i pozdrowieniami. Na koniec, watykański kardynał pobłogosławił wiernych z wysokości balkonu Bazyliki. Była to radosna, wielka i piękna manifestacja wiary jednocząca zarówno mieszkańców stolicy, przybyłych niekiedy z daleka Ekwadorczyków, pielgrzymów jak i uczestników Kongresu.
W niedzielę 15 września Msza Święta kończąca 52. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny zgromadziła wielu biskupów, kapłanów, osoby zaangażowane w liturgię i śpiew oraz setki wiernych. Dziękczynienie za dar Kongresu wybrzmiało jak psalm braterstwa i żywe pragnienie, by Kościół stawał się rzeczywiście powszechnym sakramentem zbawienia – znakiem braterstwa, które przekraczając granice nacji, państw i kultur, uzdrawia świat. Pod koniec uroczystej Eucharystii watykański wysłannik papieża Franciszka ogłosił, że następny 54. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbędzie się w 2028 roku w australijskim Sydney. Ekwador – równikowy kraj Ameryki Łacińskiej, goszcząc uczestników tegorocznego spotkania wypełnił swoje zadanie – zapalił w nas pragnienie życia Eucharystią, dzięki której będziemy mogli stawać się braterską wspólnotą dzieci jednego Ojca.
Bp Jacek Grzybowski
Delegat Konferencji Episkopatu Polski na Międzynarodowe Kongresy Eucharystyczne