Abp Adrian Galbas SAC podczas ingresu: Przychodzę do Warszawy jako duszpasterz

Chciałbym iść razem, synodalnie, w najgłębszym rozumieniu tego słowa, mając nadzieję, że i wy, bracia i siostry, duchowni i świeccy, czasem mnie podniesiecie, czasem podtrzymacie, czasem pokażecie kierunek, czasem upomnicie, ale nigdy nie przekreślicie. Że będziecie – mówił abp Adrian Galbas SAC w homilii Mszy Świętej połączonej z ingresem do archikatedry warszawskiej, który odbył się 14 grudnia 2024 roku. Przed uroczystą liturgią, w godzinach porannych, nastąpiło kanoniczne objęcie Archidiecezji Warszawskiej przez nowego Metropolitę.

Nowego Arcybiskupa Warszawskiego przywitali w drzwiach archikatedry przedstawiciele Kapituły Metropolitalnej Warszawskiej. Następnie abp Galbas udał się do kaplicy Najświętszego Sakramentu na krótką adorację.

Mszę Świętą rozpoczął nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Następnie kanclerz kurii odczytał bullę nominacyjną w języku polskim. Później kard. Kazimierz Nycz, za pośrednictwem Nuncjusza Apostolskiego, przekazał abp. Galbasowi pastorał, symbol władzy arcybiskupiej. Po otrzymaniu pastorału nowy Metropolita po raz pierwszy zasiadł na katedrze arcybiskupów warszawskich na znak objęcia rządów w diecezji. Od tej chwili to on przewodniczył Mszy Świętej.

Następnie miało miejsce Homagium, czyli wyrazy oddania i szacunku nowemu Metropolicie, które złożyli: biskupi pomocniczy warszawscy – bp Piotr Jarecki, bp Rafał Markowski i bp Michał Janocha; trzech przedstawicieli duchowieństwa archidiecezji (ksiądz diecezjalny, ksiądz zakonny – pallotyn oraz neoprezbiter, najmłodszy ksiądz archidiecezji); przedstawiciele życia konsekrowanego: (siostra zakonna habitowa, siostra zakonna bezhabitowa, brat zakonny oraz dziewica konsekrowana) oraz wierni świeccy reprezentowani przez rodzinę ze wspólnoty Domowego Kościoła. W tym czasie po raz pierwszy zabrzmiał specjalnie skomponowany na tę uroczystość utwór Pax vobis Jakuba Szafrańskiego.

W homilii abp Galbas zaznaczył, że posługa Biskupa Warszawy była dla niego sprawą zaskakującą i niespodziewaną. „Tak dla mnie, jak i chyba dla nas wszystkich. Czuję się trochę jak biblijny Abram" mówił. „I choć na tę chwilę jest we mnie jeszcze dużo żalu i tęsknoty za Katowicami" przyznał "chcę odtąd z radością oddać Kościołowi w Warszawie wszystkie moje siły i całe serce, a Ojcu świętemu Franciszkowi, na ręce tu obecnego Arcybiskupa Nuncjusza, składam serdeczne podziękowanie za to wezwanie i za to zadanie".

Nowy Metropolita Warszawski zaznaczył, że Warszawa i stołeczna archidiecezja nie jest mu nieznana. „Tu, w niedalekim Ołtarzewie, mieszkałem przez bite dziesięć lat, tu na warszawskim UKSW broniłem doktorat, tu w Niepokalanowie miałem miejsce duchowego wytchnienia, a na piaszczystych ścieżkach Kampinosu wytchnienia bardziej fizycznego. Tu, w kaplicy Baryczków, nieraz modliłem się przed cudownym krucyfiksem, który od pięciu już wieków jest niezwykłą świętością dla mieszkańców Warszawy. Tu mieszka wielu moich przyjaciół i znajomych, tak świeckich, jak i duchownych" mówił.

Dodał, że z jednej strony jest dla niego obciążeniem świadomość tego, kto przede nim zasiadał na tej katedrze. „To wielcy ludzie Kościoła i Polski. Wśród nich kardynał August Hlond, abp Zygmunt Szczęsny Feliński, czy niezłomny Prymas Tysiąclecia, kard. Stefan Wyszyński. Ludzie kanonizowani i beatyfikowani. Święci. Gdzież by mi przyszło kiedyś pomyśleć, że będę ich następcą" zauważył. „Z drugiej strony jestem przekonany, że oni są nie tylko mi bliscy, ale że teraz są blisko mnie" podkreślił.

Abp Galbas podziękował w homilii kard. Józefowi Glempowi oraz odchodzącemu na emeryturę kard. Kazimierzowi Nyczowi. „Księdzu Kardynałowi dziękuję, razem z archidiecezją i metropolią, za minione prawie osiemnaście lat, szczególnie zaś za wytrwałość, choć często była to wytrwałość w samotności. Dziękuję za skłonność do budowania mostów, a nie do wznoszenia obronnych murów i kopania fos. Chciałbym iść tą drogą. Dziękuję także za pełen kultury, życzliwości i spokoju sposób przekazywania rządów w diecezji" zaznaczył.

Arcybiskup Warszawski podkreślił, że do Warszawy przychodzi jako duszpasterz. „Nie jestem politykiem, biznesmenem, czy graczem. Nie jestem też czarodziejem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się. Chcę być przede wszystkim duszpasterzem i chcę – jak napisał to Ojciec święty Franciszek  w skierowanej do mnie bulli – najpierw umacniać w wierze wierzących, dzielić się z nimi Słowem, przekazywać im Boski Chleb i iść razem przez adwent naszego życia. Czasem podtrzymać, czasem podnieść, czasem pokazać kierunek, czasem tylko po prostu iść. Nie za szybko, bo znużą się słabi, i nie za wolno, bo znudzą się silni" - mówił.

Dodał, że chciałby „iść razem, synodalnie, w najgłębszym rozumieniu tego słowa, mając nadzieję, że i wy, bracia i siostry, duchowni i świeccy, czasem mnie podniesiecie, czasem podtrzymacie, czasem pokażecie kierunek, czasem upomnicie, ale nigdy nie przekreślicie".

Abp Galbas zwrócił uwagę, że chociaż pierwszym jego zadaniem jest umacnianie w wierze wierzących, to chciałby, „by przyjęci przez Biskupa Warszawy poczuli się także ci, którzy są niewierzący, niedowierzający, czy wierzący inaczej". „Każdego człowieka Kościół ma odnaleźć, do każdego chcieć dotrzeć, z każdym się spotkać. Inaczej byłby jak dym, który pozostał po ogniu, nie zaś jak ogień. Chciałbym, aby taki był Kościół w Warszawie i wokół niej. Aby dla każdego miał jakąś propozycję: inną dla głęboko wierzących, inną dla wierzących mniej głęboko, inną dla poszukujących, inną dla niewierzących" podkreślił. Poprosił też, aby „nikt nie traktował Kościoła jak wroga, jak raka, złośliwą narośl na tkance organizmu współczesnego polskiego społeczeństwa, narośl którą trzeba zniszczyć, lub jak nic, które można zlekceważyć. Kościół nie jest też draniem, cwaniakiem, złodziejem, czy kłamcą".

W homilii abp Galbas zwrócił się również do księży. Przyznał, że chciałby być dla nich ojcem. „Nie ojcem niemowląt, których trzeba zastępować w codziennych czynnościach i nie ojcem małych dzieci, którym trzeba tłumaczyć sprawy oczywiste, ale ojcem dorosłych mężczyzn. Kimś, kto daje wsparcie, lecz nie wyręcza w myśleniu i działaniu. Kimś, z kim można porozmawiać i pobyć" mówił. „Żyjmy prawo, porządnie, prostolinijnie i pobożnie. Płońmy, Bracia! To się jednak nie stanie bez codziennego wchodzenia w ogień, w miłość Chrystusa, która płonie w Jego Sercu, gorejącym ognisku miłości, jak przypomniał nam papież Franciszek w swojej najnowszej encyklice" zachęcał kapłanów.

Na zakończenie homilii, nowy Metropolita Warszawski zaprosił wszystkich do wspólnej drogi. „Wszystkich. Mieszkańców Warszawy i +pod-Warszawy+”. Także mieszkańców i pracowników domów w Alejach Ujazdowskich, na Krakowskim Przedmieściu, przy Wiejskiej, czy placu Bankowym. Albo jest wspólna droga, albo wspólne stanie w miejscu, albo każdy idzie w swoją stronę, czasem nawet przeciwną. Wspólna droga jest lepsza. Lepiej być pielgrzymem nadziei, idącym pośród innych pielgrzymów nadziei, niż iść samotnie. A najgorzej jest być włóczęgą rozpaczy" - podkreślił. „Niech w tej pielgrzymce pomagają nam wielcy święci Warszawy i archidiecezji. Ci kanonizowani i beatyfikowani. Tylu ich jest. Tylu było związanych także z tą wspaniałą świątynią. I niech nam pomagają także +święci z sąsiedztwa+, jak nazywa ich papież Franciszek. Niekanonizowani, a święci, których było i jest bez liku. Mieszkali i mieszkają w Warszawie i wokół niej, cierpliwie i twórczo czekając na koniec swego życiowego adwentu i adwentu świata" życzył abp Galbas.

Na końcu abp Galbas zwrócił się do Maryi, Patronki Warszawy, Pani Łaskawej. „Jej powierzajmy siebie i naszą przyszłość oraz przyszłość świata, szczególnie zaś tych jego części, gdzie toczy się teraz wojna" prosił.

W czasie procesji z darami, wino i wodę oraz chleb eucharystyczny złożyli przedstawiciele wspólnoty Sant’Egidio z podopiecznymi.

Na zakończenie liturgii abp Galbas po raz pierwszy udzielił wiernym swojej nowej archidiecezji pasterskiego błogosławieństwa. Następnie szef Kancelarii Prezydenta RP minister Małgorzata Paprocka odczytała list gratulacyjny Prezydenta RP Andrzeja Dudy, a po niej gratulacje złożyli: Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC, przedstawiciel księży. W imieniu świeckich gratulacje złożyła rodzina ze wspólnoty neokatechumenalnej.

W swoim przemówieniu nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi zwrócił się w pierwszej kolejności do kard. Kazimierza Nycza, który przewodził Archidiecezji Warszawskiej przez prawie 18 lat. „Stając się arcybiskupem emerytem, nie przestaje jednak być ojcem tego Kościoła partykularnego, to znaczy nie przestaje go kochać, służyć mu i przyczyniać się do jego rozwoju, nawet jeśli teraz będzie to czynił w inny sposób" - zaznaczył.

Zwracając się do abp. Galbasa, Nuncjusz Apostolski przyznał, że „możemy sobie wyobrazić, z jakim drżeniem serca przyjął on pastorał, znak jego posługi w Archidiecezji Warszawskiej". Ujawnił także, że papież Franciszek podjął decyzję o mianowaniu nowego arcybiskupa Warszawy w dniu, w którym Kościół wspomina bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, „kapłana i chwałę prezbiterium tej archidiecezji". „Jakże nie pomyśleć, że błogosławiony Jerzy modlił się za ten Kościół, który go zrodził do kapłaństwa, aby przyjął nowego pasterza według serca Bożego?" – pytał abp Filipazzi. „Z tych powodów, które nie są ludzkie, ale nadprzyrodzone, a zatem są źródłem prawdziwej nadziei, nowy Arcybiskup i Archidiecezja mogą z ufnością rozpocząć wspólną podróż" - dodał. „Arcybiskupowi Adrianowi, Kardynałowi Kazimierzowi, całej Archidiecezji Warszawskiej, a także wielkiemu miastu Warszawie, życzę, abyście zawsze się radowali. I życzę, by ta Wasza radość była w Panu, w Jezusie Chrystusie Ukrzyżowanym, Zmartwychwstałym i Żywym, który jako jedyny daje prawdziwą radość" - podkreślił Nuncjusz Apostolski w Polsce.

Z kolei przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC życzył nowemu Metropolicie Warszawskiemu, aby był „zawsze mocny mocą Chrystusa i otoczony naszą modlitwą".

Na zakończenie liturgii nowy Metropolita udał się na modlitwę przy grobach swoich poprzedników: sługi Bożego kard. Augusta Hlonda i bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.

W uroczystości wzięło udział 45 biskupów, m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp. Tadeusz Wojda SAC i Prymas Polski abp Wojciech Polak. Animację muzyczną liturgii poprowadziły trzy chóry związane z archikatedrą: Chór Archikatedry Warszawskiej pod dyrekcją Dariusza Zimnickiego, Warszawski Chór im. św. Jana Pawła II pod dyrekcją Zofii Borkowskiej oraz Cantores Minores – Archikatedralny Chór Męski pod dyrekcją Franciszka Kubickiego.

Przed uroczystym ingresem, o godz. 9.00 w Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, nastąpiło kanoniczne objęcie Archidiecezji Warszawskiej przez abp. Adriana Galbasa SAC. W ceremonii wzięli udział: Kolegium Konsultorów, kanclerz kurii, administrator apostolski Archidiecezji Warszawskiej oraz nowy metropolita warszawski. Abp Galbas przedstawił bullę nominacyjną, która została odczytana wobec Kolegium Konsultorów.

BP KEP

Ingres abp. Adriana Galbasa SAC do Archikatedry Warszawskiej (Warszawa, 14.12.2024 r.)

« 1 »