O duchowych przygotowaniach do Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy, m.in. poprzez uczestnictwo w inicjatywach wielkopostnych „Noc Konfesjonałów” i „Ekstremalna Droga Krzyżowa”, mówili uczestnicy konferencji prasowej, która odbyła się 10 kwietnia br. w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski.
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ przyznał, że Triduum Paschalne to najważniejszy czas w życiu Kościoła. „To jest czas, w którym Kościół obchodzi największe i najważniejsze tajemnice wiary. To jest czas, w którym próbujemy być blisko Chrystusa, który sam wydał się na śmierć, by otworzyć nam drogę życia. Życia, które nie kończy się nigdy” – podkreślił.
Odkryć to, co jest najważniejsze
Ks. Paweł Bucki SJ, kustosz Sanktuarium Narodowego św. Andrzeja Boboli w Warszawie, wskazał na kilka wymiarów Świąt Wielkiej Nocy: wymiar tradycji i zwyczajów, wymiar liturgiczny oraz wymiar indywidualny, osobisty.
Jezuita przyznał, że wymiar tradycji i zwyczajów jest często przeceniany. „Jeśli spojrzymy głębiej na zwyczaje to możemy dostrzec, jak wiele się za nimi kryje” – ocenił. Podkreślił, że możemy skorzystać z tego, co daje nam tradycja, pogłębiając ją o to, co znaczy ona dla mnie, dla mojego życia dzisiaj. „Księża mogą korzystać z tradycji, by głosić to, co jest najważniejsze” – zaznaczył. Dodał, że tradycja sprowadza bardzo wiele osób w Wielką Sobotę do kościoła na święcenie pokarmów i duszpasterze mogą wykorzystać tę okazję.
Odnosząc się do wymiaru liturgicznego Świąt, ks. Bucki podkreślił, że liturgia Wielkiego Tygodnia jest bardzo bogata. „Mamy liturgię, która zaczyna się w Wielki Czwartek, jest kontynuowana w Wielki Piątek i trwa aż do Wigilii Paschalnej z soboty na niedzielę – już to mówi nam, jak ważna to liturgia. To uczestniczenie z bliska w ostatnich godzinach życia Chrystusa. Jest zaproszeniem, by przeżywać największe tajemnice życia nas, chrześcijan” – zauważył.
Ks. Bucki wskazał również wymiar osobistego przygotowania, który według niego jest najtrudniejszy, gdyż „doświadczamy wielu rzeczy, które nas rozpraszają”. Zachęcił do „poszukania tego, co pomaga nam wyciszyć zewnętrzne bodźce, by odkryć to, co jest najważniejsze, czyli naszą nadzieję na to, że Pan Bóg wszedł w życie człowieka, aby go zbawić”.
Nowy sposób istnienia
Ks. Grzegorz Adamski, koordynator akcji „Noc Konfesjonałów”, przypomniał, że akcja została zainicjowana w 2010 roku, a jej głównym celem było zwrócenie uwagi na duchowy wymiar Świąt Wielkiej Nocy. „Zauważyliśmy, że następuje jakieś spłaszczenie i banalizacja tych Świąt” – przyznał.
„Wielkanoc dotyczy najgłębszych sfer ludzkiej egzystencji. Głównym przesłaniem Wielkanocy jest prawda, że istnieje coś więcej niż życie biologiczne, istnieje nowy sposób istnienia. Jest to nadzieja związana z wiarą” – mówił ks. Adamski. „Wielkanoc to jest nowe życie” – podkreślił i dodał, że z tego względu w okresie świątecznym dominuje wiele różnych symboli życia.
Ks. Adamski zaznaczył, że całe życie duchowe jest drogą ku doskonałości, a szczytem tej doskonałości jest Chrystus. Dlatego jedno z haseł „Nocy Konfesjonałów” brzmi: Prawdziwa Wielkanoc zaczyna się w sercu.
Duchowny zauważył, że w Roku Jubileuszowym papież Franciszek zachęca do korzystania z sakramentu pokuty i pojednania. „Naprzeciw tej trosce papieża wychodzi +Noc Konfesjonałów+, która przedłuża spowiedź na godziny nocne, aby wierni mogli skorzystać ze sposobności, by mieć nowe życie. Sensem spowiedzi jest nowe życie i nadzieja. A wiadomo, że bez nadziei nie można żyć” – wyjaśnił.
Ks. Adamski poinformował, że do tegorocznego wydania „Nocy Konfesjonałów” zapisało się już ponad 50 parafii. Poinformował, że w ciągu tych lat „Noc Konfesjonałów” zorganizowano w 37 diecezjach. Dodał, że powstała także strona nockonfesjonalow.pl, na której można sprawdzić, gdzie taka spowiedź się odbywa i kiedy. Najwięcej parafii przystąpiło do akcji w diecezji sosnowieckiej i szczecińsko-kamieńskiej.
Duchowny wskazał, że aby przystąpić do akcji „Noc Konfesjonałów” należy zorganizować spowiedź w Wielkim Tygodniu, co najmniej do północy. Szczytowym momentem akcji jest spowiedź w Wielki Piątek.
Być człowiekiem wierzącym, który stawia sobie wymagania
Ks. Łukasz Romańczuk, dyrektor ds. mediów „Ekstremalnej Drogi Krzyżowej” (EDK), wyjaśnił, że EDK to przede wszystkim nabożeństwo Drogi Krzyżowej, tylko nie w sposób tradycyjny, w kościele, ale wyjście poza mury i przejście minimum 40 km. „Po to, aby być człowiekiem wierzącym, który stawia sobie wymagania. Aby zatrzymać się i popatrzyć na swoją przyszłość” – zaznaczył.
Duchowny poinformował, że w tym roku inicjatywa ma już swoją 16. edycję. „W tym roku w EDK bierze udział16 krajów. Duchowym opiekunem EDK za granicą jest jeden z biskupów pomocniczych z Rio de Janeiro, a w Polsce są to: bp Robert Chrząszcz i bp Edward Dajczak” – zaznaczył. Dodał, że w ubiegłym roku w EDK wzięło udział 100 tys. osób.
Ks. Romańczuk wskazał, że EDK jest rozważaniem 14 stacji Drogi Krzyżowej. „Idziemy w nocy, w ciszy, jest to pewnego rodzaju wyzwanie” – mówił. Zwrócił uwagę, że hasło tegorocznej EDK brzmi: „Nie ma, że się nie da”. „Jeśli idzie się razem z Bogiem, jeżeli działa się z Chrystusem, to rzeczy niemożliwe stają się możliwe. W tym roku przewodniczką duchową będzie św. Matka Teresa z Kalkuty” – wskazał.
Duchowny stwierdził, iż w EDK chodzi o to, aby była to droga przemiany. „Jest wiele pięknych świadectw osób, które doznały przemiany na EDK” – przyznał. „Pomocą, aby bezpiecznie dotrzeć do celu jest strona internetowa edk.org.pl z konkretnymi trasami oraz aplikacja mobilna, dzięki której można bezpiecznie poruszać się po trasach. Aplikacja zawiera także rozważania w wersji audio” – poinformował.
Organizatorzy zachęcają, aby była to droga w samotności, jednakże kolumnę może tworzyć maksymalnie 10 osób odbywających EDK. „Zachęcamy, by przebyć ją w milczeniu” – zaznaczył ks. Romańczuk.
Duchowny wskazał, że EDK rozpoczyna się w Środę Popielcową. Najwięcej osób uczestniczy w EDK w piątek przed Niedzielą Palmową. Najdłuższa trasa prowadzi dookoła Wrocławia i ma 144 km. Tras na całą Polskę jest 1600 w 600 rejonach.
BP KEP
Nagranie wideo: