W czwartek, 10 lipca br., o godz. 15.00, w Parafii Katedralnej pw. Narodzenia NMP w Tarnowie, odbyła się Msza św. pogrzebowa za śp. bp. Władysława Bobowskiego, biskupa pomocniczego seniora diecezji tarnowskiej. Eucharystii przewodniczył biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Wdzięczność, która nie ustanie
Msza Święta sprawowana w intencji śp. bp. Władysława Bobowskiego była znakiem wdzięczności za jego dobroć, gorliwość, serdeczność, wiarę, głębokie przylgnięcie do Boga i Kościoła. „W duchu głębokiej wdzięczności za jego dobroć, gorliwość, promieniującą z jego oczu serdeczność, świadectwo mocnej wiary i głębokiego przylgnięcia do Boga i Kościoła otaczamy dziś jego duszę gorącą modlitwą, składamy za niego Bogu najświętszą ofiarę, która jest najdoskonalszą modlitwą za żywych i za zmarłych" – podkreślił bp Andrzej Jeż, biskup tarnowski.
Stróż Bożego Światła
Bp Andrzej Jeż wspominając życie Biskupa Władysława, zwrócił m.in. uwagę na dzień jego święceń biskupich. Tego dnia bp Jerzy Ablewicz zwrócił się do Biskupa Władysława ze słowami: „Biskup to stróż Bożego Światła Chrystusowego". Biskup tarnowski zaznaczył w homilii, że życie Biskupa Władysława stale było rozświetlone Chrystusem – prawdą i miłością, które niósł drugiemu człowiekowi do końca. Nieustannie przypominał o najważniejszych wartościach jakimi powinniśmy się kierować. Dodał, że Biskup Władysław był również wspaniałym wykładowcą, który wielokrotnie przypominał o trzech stopniach doskonałości chrześcijańskiej.
„Pamiętamy z wykładów, które prowadził Biskup Władysław z zakresu teologii i duchowości. Właśnie te wykłady mocno osadzał na tych trzech poziomach. Każdy z nas bowiem potrzebuje najpierw oczyszczenia, czyli wolności od grzechów. Każdy potrzebuje oświecenia, czyli poznania prawdy i praktykowania jej poprzez rady ewangeliczne. W końcu każdy z nas potrzebuje zjednoczenia, czyli pełnej komunii z Bogiem, komunii wyrażającej się w miłości" – zaznaczył bp Jeż.
Człowiek wiary
Bp Andrzej Jeż podkreślił, że nie można zapomnieć o Misji Jezusa, jaką bp Władysław Bobowski realizował w swoim życiu. Głosił on Ewangelię całym sobą, jednocześnie będąc skromnym, pokornym i kierującym się prostotą życia kapłanem. Wyróżniał się miłością, zrozumieniem, szczerością i łagodnością – to wszystko czyniło go duchowym ojcem i przyjacielem. Nigdy nie odmówił pomocy drugiemu człowiekowi – zawsze był gotowy, aby być dla innych. W jednym z udzielonych wywiadów sam podkreślił: „trzeba pracować nad sobą, by być człowiekiem wiary, modlitwy, by tym co samemu uważa się za ważne, fundamentalne umieć dzielić się z bliźnim".
Na zakończenie Mszy św. pogrzebowej odczytano m.in. list kondolencyjny abp. Tadeusza Wojdy SAC, przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski. Swoim słowem podzielił się także ks. Władysław Bielatowicz, kolega rocznikowy śp. bp. Bobowskiego.
diecezjatarnow.pl/ BP KEP