Nuncjusz Apostolski do kobiet w Piekarach Śląskich: Bądźcie misjonarkami nadziei zawsze, wszędzie i wobec wszystkich

Bądźcie misjonarkami nadziei zawsze, wszędzie i wobec wszystkich – powiedział nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi w niedzielę, 17 sierpnia 2025 roku, w homilii Mszy Świętej sprawowanej podczas Stanowej Pielgrzymki Kobiet i Dziewcząt do Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich.

Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi przewodniczył Mszy Świętej podczas Stanowej Pielgrzymki Kobiet i Dziewcząt do Piekar Śląskich. Na początku homilii nawiązał do trwającego w Kościele Jubileuszu 2025 odbywającego się pod hasłem „Pielgrzymi Nadziei”. Wyjaśnił też czym jest nadzieja chrześcijańska, ku której mamy zmierzać jako pielgrzymi. Podkreślił, że nadzieja nie jest po prostu optymizmem i nie dotyczy przede wszystkim rzeczywistości tego świata. Przypomniał słowa abp. Adriana Galbasa SAC, do niedawna arcybiskupa katowickiego a obecnie metropolity warszawskiego, o tym, że nadzieja „nie jest stanem emocjonalnym, lecz życiową postawą, która podstawę ma w czymś, co już zaistniało, a co daje pewność, że także to, co zaistnieje, będzie pozytywne, właściwe i dobre, co nie oznacza, że osiągnięte bez trudu”. „Nie ma chrześcijaństwa i chrześcijańskiej nadziei bez konsekwentnego głoszenia nadziei życia wiecznego” – dodał.

„Przybywamy więc tutaj, do Matki Bożej Piekarskiej, aby pomogła nam coraz bardziej wzrastać w nadziei chrześcijańskiej” – powiedział abp Filipazzi. Wyjaśnił też, w jaki sposób Maryja pomaga nam w naszym byciu „pielgrzymami ku nadziei”. Jak wskazał, nadzieja Maryi była tak wielka, jak wielka była Jej wiara. „Nadzieja bowiem wypływa z wiary” – podkreślił, wskazując na wielkie zaufanie Maryi Bogu. „Zawsze i we wszystkim ufała Bogu, pewna Jego pomocy w odpowiednim momencie […] I nigdy nie została zawiedziona” – mówił Nuncjusz.

Podkreślił, że życie Matki Bożej nie było łatwe i szczęśliwe. „Maryja przeżywała to, co chrześcijańska pobożność nazywa „siedmioma boleściami”, z niezachwianą ufnością w Boga, w Jego obietnice i Jego pomoc” – zauważył, stawiając Matkę Bożą za wzór do naśladowania dla dziewcząt i kobiet, „aby stawiać czoła małym i wielkim wyzwaniom swojego życia z taką samą ufnością, że Bóg nigdy nas nie opuszcza”.  

Abp Filipazzi przypomniał, że Papież Franciszek dodał do litanii loretańskiej wezwanie „Matko nadziei”, a w modlitwie „Salve Regina” wzywamy Maryję jako „naszą nadzieję”. „Zatem Dziewica Maryja jest nie tylko przykładem nadziei, ale pomaga nam wzrastać w tej cnocie” – podkreślił. Dodał, że Maryja jest Matką nadziei, ponieważ jest Matką Chrystusa, który jest naszą jedyną Nadzieją.  

 Przywołał też słowa Maryi z objawień w Guadalupe w Meksyku: „Czyż oto nie ma tu mnie, twojej Matki?”, które, jak dodał za Papieżem Franciszkiem, „jest odciśnięte w sercach wielu sanktuariów maryjnych na całym świecie”.    

Abp Filipazzi przypomniał o obchodzonym dziś święcie św. Jacka, który był jednym z pierwszych uczniów św. Dominika i wielkim misjonarzem. „Również od Was, drogie kobiety i dziewczęta, wymaga się nie tylko nadziei, ale także bycia, podobnie jak święty Jacek, misjonarkami, misjonarkami chrześcijańskiej nadziei dla ludzi i środowisk Waszego codziennego życia” – powiedział. „Pomóżcie tym, których spotykacie, zrozumieć i przeżywać prawdziwą, wielką nadzieję, jaką jest nadzieja w Bogu i w życiu wiecznym, ponieważ jest to jedyna nadzieja, która nie zawodzi i nadaje sens również innym nadziejom, które żywimy” – dodał.

Nuncjusz wezwał kobiety, aby pomogły przede wszystkim swoim bliskim – mężom, narzeczonym, dzieciom, wszystkim krewnym – oraz swoim przyjaciołom i znajomym, „aby nie zapominali o Bogu w swoim życiu i pamiętali, że istnieje życie po śmierci, do którego przygotowujemy się już teraz na ziemi”.

„Pomóżcie im nie zamykać się w materializmie i obojętności wobec spraw Bożych i duchowych, ale modlić się i przyjmować łaskę Bożą w sakramentach” – mówił. Prosił, by pomogły im pamiętać słowa, które Matka Boża skierowała w Lourdes do świętej Bernadetty: „Nie obiecuję ci szczęścia na tym świecie, ale w przyszłym”. „Sprawcie, aby w życiu wszystkich, których kochacie i spotykacie, zawsze było widoczne oblicze Boga” – podsumował.

Na zakończenie homilii wezwał kobiety ponownie do tego, by były misjonarkami nadziei. „Bądźcie wszystkie misjonarkami nadziei zawsze, wszędzie i wobec wszystkich, wspierane siłą, jaką daje nam Eucharystia, którą teraz celebrujemy i przyjmujemy, dzięki przykładowi i pomocy Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej oraz za wstawiennictwem świętego Jacka” – powiedział.

BP KEP

« 1 »