W Bazylice Archikatedralnej w Warszawie odbyły się obchody Jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczków

Kto traktuje krzyż Jezusowy nie tylko jako wydarzenie historyczne, wie, że idzie tu o dramat ludzkiego grzechu i Bożej miłości – mówił abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański senior, w homilii Mszy Świętej w Bazylice Archikatedralnej pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie w ramach obchodów Jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczków.

Pierwszym punktem uroczystości była prezentacja obrazu „Krzyż Baryczkowski” namalowanego przez artystę Ignacego Czwartosa. W życiu malarza następuje czasami taki istotny moment, kiedy jego obraz znajduje się w miejscu ważnym dla całej pracy i chyba dzisiaj nastąpił ten dzień dla mnie – dla malarza, który od 30 lat pracuje właściwie codziennie nad ulepszaniem siebie. Malując obrazy, zawsze traktuję je w sposób poważny i jest to dla mnie pewnego rodzaju modlitwa. Ten obraz wynika ze stylu, który wypracowałem przez 30 lat" – podkreślił artysta. Obraz można zobaczyć w stałej ekspozycji w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej.

Główną częścią obchodów była Msza Święa, której przewodniczył i homilię wygłosił abp Stanisław Gądecki, arcybiskup metropolita senior Archidiecezji Poznańskiej. W uroczystości wzięli udział także abp Adrian Galbas i bp Michał Janocha.

Chociaż jest niedziela, to w liturgii przeżywamy Święto Podwyższenia Krzyża Świętego, jedno z najważniejszych i bardzo starych świąt w liturgii Kościoła. Właśnie ten dzień wybraliśmy na kulminację naszych całorocznych obchodów Jubileuszu 500-lecia obecności Krzyża Baryczkowskiego w naszej stolicy, w Warszawie. Na przewodniczącego tych uroczystości wybraliśmy abpa Stanisława Gądeckiego, wieloletniego biskupa poznańskiego, ponieważ, kiedy Krzyż Baryczkowski przybył do Warszawy, ta jeszcze nie była własną diecezją, ale należała do biskupstwa poznańskiego" – wyjaśnił metropolita warszawski. W homilii abp Stanisław Gądecki zwrócił uwagę wiernych na trzy aspekty dotyczące krzyża – odnalezienie drzewa krzyża Jezusowego w Jerozolimie, losy warszawskiego Krzyża Baryczków i na krzyż życia codziennego.

Po ukończeniu II wojny światowej Krucyfiks Baryczków umieszczono prowizorycznie w kościele seminaryjnym pw. Wniebowzięcia NMP i św. Józefa na Krakowskim Przedmieściu. Stamtąd – w Niedzielę Palmową dnia 21 marca 1948 r.  podczas uroczystej procesji, której przewodniczył ks. kardynał prymas August Hlond – przeniesiono krucyfiks do archikatedralnej Kaplicy Baryczków, która jedyna ocalała wysadzonej przez Niemców z katedry. Tę właśnie procesję uznano za symboliczny początek zmartwychwstania zniszczonej stolicy" – powiedział abp Gądecki i dodał: Biskup Michał Janocha w swoim eseju napisał: „Krzyż ten można nazwać po trzykroć Cudownym. Jako dzieło sztuki jest cudem artystycznym. Jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym. Jego nieprzerwany przez pięć stuleci kult, który można opisać, oraz indywidualne doświadczenia spotkania, których nie można opisać – są cudem teologicznym. Te trzy cuda – artystyczny, historyczny i teologiczny – w przedziwny sposób splatają się ze sobą w historii ludzi i pokoleń Warszawy i Mazowsza, jak natura, kultura i łaska”.

Abp Gądecki podkreślił, że krzyż odsłania najgłębszą prawdę o grzechu człowieka i zwycięskiej miłości Boga. Kto traktuje krzyż Jezusowy nie tylko jako wydarzenie historyczne, ale jako wydarzenie teologiczne ten wie, że idzie tu o dramat ludzkiego grzechu i Bożej miłości. Grzech człowieka prowadzi do tego, że Boża miłość do człowieka przyjmuje postać krzyża. Tak więc z jednej strony grzech jest odpowiedzialny za krzyż, a z drugiej – krzyż jest przezwyciężeniem grzechu przez silniejszą od niego miłość Boga. Krzyż ukazuje ostateczny tryumf Bożej miłości nad całym złem świata" – podsumował hierarcha.

Po liturgii odmówiono modlitwę przy Krzyżu Baryczkowskim, a zwieńczenie obchodów stanowiła konferencja ks. prof. Waldemara Chrostowskiego pt. „Krzyż w perspektywie Nowego Testamentu”.

archwwa.pl

« 1 »