Abp Kupny: Boże Narodzenie spełnia się w duchu życzliwości i wyciągniętych do siebie rąk  

W duchu wdzięczności, życzliwości, radości i wyciągniętych do siebie rąk w geście przebaczenia, spełnia się Boże Narodzenie – powiedział abp Józef Kupny, metropolita wrocławski i zastępca Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski w orędziu na Boże Narodzenie 2025 roku, które zostało wyemitowane w wigilijny wieczór na antenie Telewizji Polskiej.

"Pamiętajmy proszę, że nie ma miejsca świętszego niż ludzkie serce otwarte na Boga. Chciałbym, aby każdy z nas poczuł, że stanowi niezwykle ważny element tej wielkiej budowli, jaką jest Kościół. Młodszy i starszy, zdrowy i chory, wierzący, wątpiący i poszukujący Boga" - powiedział w orędziu abp Józef Kupny. 

Publikujemy pełny tekst orędzia:

Szanowni Państwo, drodzy Rodacy, pozwólcie, że przywitam Was pierwszymi słowami Leona XIV wypowiedzianymi po wyborze na papieża „Niech pokój będzie z wami wszystkimi”.

Cieszę się, że mogę w tym wyjątkowym czasie za pośrednictwem telewizji gościć w waszym domach.

Pozdrawiam z Wrocławia, który obchodził właśnie Rok Pojednania. A to za sprawą 60. rocznicy wystosowania Orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich. To wtedy, w 1965 roku, padło przełomowe zdanie: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.

Orędzie pojednania doskonale wpisuje się w tajemnicę Bożego Narodzenia. Syn Boży, ta mała bezbronna Dziecina, przynosi światu pokój i przebaczenie, tak bardzo potrzebne w tym niespokojnym czasie.

Potrzebne nie tylko w relacjach międzynarodowych, ale również wewnątrz naszego społeczeństwa, narodu i w naszych sercach.

Jezus, którego witamy i któremu oddajemy hołd przy żłóbku, jak pasterze czy mędrcy, jest prawdziwą nadzieją.

Kończy się właśnie wyjątkowy Rok Jubileuszowy, ogłoszony jeszcze przez papieża Franciszka pod hasłem: „Pielgrzymi nadziei”. Był to czas szczególnych łask, odnowy naszego ducha i umocnienia wiary.

Jubileusz ze względu na kalendarz przechodzi do historii. Ale to nie oznacza, że zgaśnie nadzieja, której tak szukaliśmy i którą staraliśmy się dawać przez ostatnie miesiące. Wręcz przeciwnie. Nadal pozostajemy pielgrzymami nadziei. Tej nadziei, którą przyniosła nam właśnie Boża Dziecina.

Dlatego pamiętajmy proszę, że nie ma miejsca świętszego niż ludzkie serce otwarte na Boga. Chciałbym, aby każdy z nas poczuł, że stanowi niezwykle ważny element tej wielkiej budowli, jaką jest Kościół. Młodszy i starszy, zdrowy i chory, wierzący, wątpiący i poszukujący Boga.

Drodzy Siostry i Bracia, święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się z radością, ciepłem rodzinnego domu, spokojem i miłością. Tego wszystkiego Wam życzę, ale i dziękuję za każdy dar miłosierdzia, który czynicie wobec bliźniego.

Każda bezinteresowna pomoc, wiara i troska o drugiego człowieka, stają się owocami przyjścia na świat Jezusa. Przecież On sam - w osobie malutkiego bezbronnego dziecka - jak i jego rodzina, byli tymi najbardziej potrzebującymi.

W ten sposób Bóg pokazuje nam swoją logikę zbawiania świata – przez to, co niewinne, małe, nieskalane i na pozór słabe. Zachęca nas tym samym do wyciągania ręki do bliźniego. Do osób chorych, cierpiących, bezdomnych i samotnych. Tylko tak można zmieniać świat na lepsze.

Dziękuję wszystkim rodzicom i opiekunom, którzy codziennie podejmują wysiłek wychowania dzieci. Dziękuję lekarzom, personelowi medycznemu, nauczycielom, żołnierzom strzegącym naszych granic, wszystkim służbom mundurowym. Dziękuję rządzącym i wszystkim zatroskanym o nasze wspólne dobro.

Właśnie w tym duchu wdzięczności, życzliwości, radości i wyciągniętych do siebie rąk w geście przebaczenia, spełnia się Boże Narodzenie.

Życzę Państwu i wszystkim rozsianym na całym świecie Rodakom oraz tym, którzy znaleźli w naszym kraju swój drugi dom, by ten świąteczny czas, stał się źródłem niegasnącej nadziei. Niech ona nam towarzyszy teraz i w nadchodzącym Nowym Roku!

Spokojnych, błogosławionych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
 

« 1 »