W melchickim (greckokatolickim) kościele parafialnym uczestniczyli w Nieszporach w rycie bizantyjskim. Przewodniczący Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE) kard. Péter Erdő zapewnił zgromadzonych, że jako wspólnota chrześcijańska są „żywym Ciałem Jezusa Chrystusa” i podziękował im za świadectwo wiary i wierności Chrystusowi i Jego Kościołowi.

Wyjaśnił, że krzyż chroni nas niczym tarcza. – Krucyfiks stoi przy wejściu i wyjściu z tylu wiosek i starych miast Europy, ponieważ kto zwyciężył śmierć, może chronić od zła i pokus – stwierdził węgierski kardynał. Dodał, że krzyż, który często niesie tyle rodzin, złączony z krzyżem Chrystusa, jest zwycięski. Poprosił o modlitwę w intencji zgromadzenia Synodu Biskupów nt. rodziny, które odbędzie się w październiku br.
Po Nieszporach rozpoczęła się procesja z krzyżem. Szli w niej skauci ze swymi orkiestrami, mali ministranci i małe ministrantki, przedstawiciele ruchów apostolskich, siostry zakonne, księża oraz biskupi i kardynałowie. Licznie obecni byli też członkowie Drogi Neokatechumenalnej, śpiewający swe charakterystyczne pieśni. Po drodze czterokrotnie zatrzymywano się, by odczytać fragmenty Ewangelii, po czym biskupi z Ziemi Świętej różnych obrządków, w tym łaciński patriarcha Jerozolimy Fuad Twal, wygłaszali po arabsku swe rozważania.

Trwająca około godziny tradycyjna, doroczna procesja zakończyła się modlitwą na dziedzińcu szkoły podstawowej, udekorowanym flagami watykańskimi. Prefekt Kongregacji ds. Biskupów kard. Marc Ouellet w improwizowanym przemówieniu przekonywał miejscowych chrześcijan, że ich obecność w Ziemi Świętej jest bardzo ważna dla całego Kościoła powszechnego. Wskazał, że są oni dla przybyłych tu biskupów z Europy przedstawicielami wszystkich cierpiących chrześcijan Bliskiego Wschodu. – Będziemy obrońcami waszych praw i obecności w Ziemi Świętej – zadeklarował kardynał. Dodał też, że papież Franciszek pozdrawia ich z całego serca.

Spotkanie zakończyło się błogosławieństwem, udzielonym przez wszystkich obecnych biskupów.

Wcześniej, w południe w kaplicy Domus Galilaeae w Korazim biskupi odprawili Mszę św. w obrządku maronickim, której przewodniczył maronicki arcybiskup Cypru Youssef Soueif. W homilii podkreślił on, że jako chrześcijanie jesteśmy wezwani do zajęcia się „wszystkimi ranami świata”, bo „Pan ogarnął nas swoim miłosierdziem i swą miłością”. Jesteśmy ” Kościołem-Eucharystią, Kościołem-Mistycznym Ciałem Chrystusa, Kościołem-Diakonią”, który pochyla się nad „wszystkimi cierpiącymi, a szczególnie najuboższymi, będącymi ofiarami wojen i niesprawiedliwości”; Kościołem-Rodziną, w którym „wszyscy czują się braćmi i siostrami w swoim wspólnym domu”.
Abp Soueif zapewnił Kościół w Jerozolimie i wszystkie Kościoły na Bliskim Wschodzie, że Kościół w Europie odpowiada na apel papieża Franciszka o przyjęcie uchodźców, zmuszonych do opuszczenia swych domów i swej ziemi. Jesteśmy bowiem „jedną rodziną”.
Jednocześnie zaznaczył, że chrześcijanie są na Bliskim Wschodzie autochtonami, a nie gośćmi, stanowią integralną część społeczeństwa i są przekonani, że tylko dialog zapewni stabilizację na tych ziemiach. Dlatego jako ochrzczeni są wezwani do pozostania w tym regionie jako „mocne znaki przyjaźni, przebaczenia, oczyszczenia pamięci i pojednania między różnymi wspólnotami”. – Jesteśmy tu od wieków nie z powodu pomyłki historii, ale ze względu na rolę w planie Bożym – podkreślił hierarcha.
Przypomniał też, że Kościół idzie drogami świata, jak szli Apostołowie, pierwsi uczniowie i pierwsze wspólnoty chrześcijańskie, które rozeszły się z Jerozolimy aż po krańce ziemi. – Krańcem jest dziś dla nas każdy człowiek, który chce żyć „radością Ewangelii” – powiedział abp Soueif.
Rano biskupi wysłuchali relacji o życiu Kościoła w krajach Europy południowej i o aktualnych pracach Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej. Przedstawiono im także raporty z działalności komisji Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Zastępca sekretarza generalnego tej organizacji, ks. Michel Remery przedstawił ideę szkolenia medialnego dla biskupów Europy.
Mówili o przyjmowaniu migrantów i uchodźców, a także o problemach rodzin, nie tylko z punktu widzenia polityczno-ideologicznego, ale także finansowego, w obliczu kryzysu gospodarczego, którego końca nie widać w budżetach europejskich rodzin. Europa naznaczona jest niepewnością, niepokojem, a w niektórych krajach także korupcją i załamaniem się „państwa dobrobytu” – wynika z raportów biskupów. Wobec tej sytuacji Kościół i rodzina są jednymi z niewielu instytucji zdolnych choć częściowo uzupełnić te braki. Przewodniczący konferencji episkopatu zauważyli też „falę jedynie słusznego myślenia”, która zalewa różne obszary życia publicznego, a szczególnie ewidentna jest w następstwach wąskiej interpretacji „teorii gender” w dziedzinie wychowania, a szczególnie w szkołach.
W poniedziałek uczestnicy zgromadzenia odwiedzą sanktuarium „Duc in altum” w Magdali, po czym pojadą do Jerozolimy, gdzie odbędzie się dalszy ciąg obrad.
pb (KAI Mi’ilja) / br, Mi’ilja