O wychodzeniu ku ludziom, w których sercach jest zamęt, którzy doświadczyli Kościoła w sposób bolesny, a także ku osobom młodym, zdezorientowanym – mówił bp Arkadiusz Okroj w homilii Mszy Świętej połączonej z ingresem do katedry toruńskiej, który odbył się 6 czerwca 2025 roku.
Na początku liturgii, administrator diecezji toruńskiej bp Józef Szamocki powitał biskupów, księży, osoby życia zakonnego i wiernych zgromadzonych w świątyni. „Wszyscy razem witamy Ciebie, arcydrogi biskupie Arkadiuszu, w diecezji naszej toruńskiej. Dziękujemy, że odpowiedziałeś na wezwanie Pana, by zostać naszym Pasterzem” – mówił. „Przychodzisz do diecezji, którą powołał do życia św. Jan Paweł II” – zaznaczył i dodał, że „dziś pragniemy wzrastać w wierze, w miłości do Boga i do Ojczyzny, inspirując się świadectwem życia drogiego Rodaka”. „Całemu dziełu, któremu na imię Diecezja Toruńska, której dziś zostałeś Pasterzem, patronuje Maryja, Matka Boża czczona jako Nieustająca Pomoc” – zauważył hierarcha.
Mszę Świętą rozpoczął nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Następnie kanclerz kurii toruńskiej ks. kan. Wojciech Skolmowski odczytał bullę nominacyjną papieża Franciszka w języku polskim. Później bp Józef Szamocki, za pośrednictwem Nuncjusza Apostolskiego, przekazał bp. Arkadiuszowi Okrojowi pastorał, symbol władzy biskupiej. Po otrzymaniu pastorału nowy Ordynariusz Toruński po raz pierwszy zasiadł na katedrze biskupów toruńskich na znak objęcia rządów w diecezji. Od tej chwili to on przewodniczył Mszy Świętej.
Następnie miało miejsce Homagium, czyli wyrazy oddania i szacunku nowemu biskupowi toruńskiemu.
Kościół Toruński to piękny Kościół
W homilii bp Okroj zaznaczył, że trzeba mu wejść w rzeczywistość, w której trzeba będzie się zmierzyć z wieloma wyzwaniami, problemami. Dodał, że podejmując odpowiedzialność za Kościół w Toruniu trzeba powierzyć go Sercu Jezusowemu i „trzeba pokochać ten Kościół”.
Bp Okroj podkreślił, że Pan Bóg powierzył mu dzisiaj Kościół Toruński, a „Kościół Toruński – nie trzeba przekonywać – to piękny Kościół, to miejsce, z którego rozlega się katolicki głos i ten katolicki głos obiega cały świat, trafia do wielu domów – katolicki głos to Radio Maryja”.
Hierarcha przyznał, że „ten katolicki głos, płynący z Kościoła Toruńskiego, to jest cała polifonia, która przechodzi w symfonię głosów bardzo wielu środowisk kształtujących postawę wspaniałych ludzi, którzy są świadomymi katolikami dzisiaj”.
Hierarcha podkreślił w homilii, że „my, katolicy, jesteśmy otwarci na wartości powszechne, uniwersalne; my, katolicy, poszukujemy źródła obiektywnych prawd”. Zwrócił uwagę, że głos katolicki jest zatem odzwierciedleniem katolickiej mentalności. „Ludzie, którzy troszczą się o katolicką mentalność, to ludzie piękni, albowiem mentalność katolicka to mentalność ludzi, którzy są otwarci, a tego nam brakuje. To ludzie otwarci na Boga, na to wszystko, co od Niego pochodzi, to ludzie, którzy wierzą, że Bóg jest, że On jest źródłem prawdy obiektywnej, który jest punktem odniesienia dla świata wartości, dla świata ducha”.
Mentalność katolicka to mentalność otwarta
Bp Okroj podkreślił, że „mentalność katolicka to także wzbudzanie pragnienia otwierania się na te wartości, a to zakłada nieustanny rozwój i pokorę”. „Pycha zamyka w stereotypach, w grupach, w środowiskach” – przyznał. Dodał, że mentalność katolicka, eklezjalna, wymaga pokory, bo „trzeba pokory, by otworzyć swój umysł, swoje serce i mieć tę świadomość, że ja ciągle za mało wiem i muszę się otwierać na źródło mądrości, że ja za mało kocham i muszę otwierać się na źródło miłości, że we mnie, grzeszniku, jest bardzo wiele słabości i muszę otwierać się na źródło wielkiej mocy”.
Biskup Toruński wskazał, że katolik to jest ten, który przekracza granice. „Najpierw w sobie muszę te granice przekraczać. Nieraz granice lenistwa, żeby wejść w doświadczenia intelektualne, muszę przekraczać w sobie granice moich lęków, może starych kompleksów, granice wątpliwości, granice nieśmiałości i w ten sposób otwieram się na mądrość, otwieram się na odwieczne Słowo, które do nas przychodzi” – mówił.
Hierarcha wskazał, że jeśli człowiek świadomie otworzy się na Słowo to wówczas stanie się głosem, który będzie to Słowo niósł innym, stanie się katolickim głosem, „głosem, który przekracza granice różnych środowisk”. „Tam, gdzie jestem, mam ewangelizować, stawać się głosem, który niezależnie od tego, gdzie jest, co robi, co czyni, ewangelizuje, głosem, który idąc, głosi Ewangelię” – zachęcił. Dodał, że to jest piękno Kościoła diecezji toruńskiej.
Kościół Toruński musi wychodzić ku ludziom
Bp Okroj przyznał, że jako biskup wybrał na swojego przewodnika bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego. „Jeżeli mamy realizować program, dzięki któremu Kościół będzie zachwycał innych swym pięknem, warto pójść za tym, który jest dumą tego Kościoła, za pięknym katolikiem, za Stefanem Wincentym”. „On nam będzie przypominał, byśmy ten Kościół Toruński tworzyli jako Kościół otwarty” – zauważył i dodał, że chodzi o to, by wychodzić do ludzi.
Bp Okroj zwrócił uwagę, że Kościół Toruński musi wychodzić ku ludziom, w których sercach jest zamęt, którzy doświadczyli Kościoła w sposób bolesny, a także ku osobom młodym, zdezorientowanym. „W Kościele tym można stworzyć program duszpasterski, którego istotą będzie to, że wszyscy razem: świeccy, kapłani, osoby konsekrowane nie będziemy krążyć wokół siebie, nie będziemy błąkać się wokół spraw nieistotnych, ale będziemy wszyscy razem krążyć wokół Słońca, wokół Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego” – zachęcił Biskup Toruński.
Na zakończenie liturgii zabrał głos Nuncjusz Apostolski w Polsce, który zaznaczył, że łączy się z modlitwami wszystkich obecnych za nowego Biskupa Toruńskiego. „Niech Pan Jezus, Dobry Pasterz, coraz bardziej upodabnia go do Siebie dla dobra powierzonej mu owczarni” – życzył. „Chciałbym podziękować za sposób, w jaki w ostatnich miesiącach czekaliście na nowego biskupa. Niestety, w podobnych sytuacjach w innych diecezjach, które być może uważają się za bardzo ważne, wakat stolicy biskupiej staje się czasem plotek, krytyki, intryg i podziałów. Dzięki Bogu i również dzięki Wam w Toruniu tak się nie stało” – podkreślił abp Filipazzi. „Módlmy się, aby Wasz dobry przykład był naśladowany także w innych miejscach, gdzie oczekuje się na nominacje nowego biskupa” – zachęcił. „Niech nowy biskup i powierzony mu lud, z oddaniem i ufnością, kontynuują misję zbliżania każdego człowieka do Pana Jezusa” – życzył.
Gratulacje nowemu Biskupowi Toruńskiemu złożył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC. „Wielokrotnie przybywał Ksiądz Biskup do Torunia jako pielgrzym pielgrzymki pieszej na Jasną Górę, a dziś przybywa Ksiądz Biskup jako pasterz i przewodnik Kościoła Toruńskiego. To szczególny czas w Kościele powszechnym: przeżywamy Rok Jubileuszowy, radujemy się z nowo wybranego papieża Leona XIV, a Kościół w Toruniu cieszy się z nowego biskupa. Jest to z całą pewnością wezwanie, by z nadzieją patrzeć w przyszłość i z nadzieją przyjmować rzeczywistość, w jakiej Pan Bóg nas postawił. I w jakiej Pan Bóg postawił Ciebie, drogi Księże Biskupie Arkadiuszu” – zaznaczył Przewodniczący KEP.
List gratulacyjny przysłał również Prezydent RP Andrzej Duda.
Mszę Świętą koncelebrowali m.in. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC, arcybiskup Belgradu i legat papieski na uroczystości jubileuszu 950-lecia diecezji płockiej kard. Ladislav Nemet SVD, Prymas Polski abp Wojciech Polak, metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC, metropolita szczecińsko-kamieński abp Wiesław Śmigiel, a także nuncjusz apostolski w Senegalu, Republice Zielonego Przylądka, Gwinei Bissau i Mauretanii abp Waldemar Sommertag.
BP KEP