Kamień węgielny pod pierwszy w Polsce kościół pw. Błogosławionej Poznańskiej Piątki

Abp Stanisław Gądecki wmurował kamień węgielny pod budowany w Poznaniu pierwszy w Polsce kościół pw. Błogosławionej Poznańskiej Piątki – wychowanków salezjańskiego oratorium beatyfikowanych przez św. Jana Pawła w gronie 108 męczenników II wojny światowej. Uroczystość odbyła się 24 sierpnia wieczorem, w 74. rocznicę ich męczeńskiej śmierci. Kamieniem węgielnym pod nową świątynię jest jedna z cegieł, którymi wcześniej były zamurowane Drzwi Święte bazyliki watykańskiej na zakończenie Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa Roku 2000.

Informacje KEP

dodane 25.08.2016 10:57

Wmurowanie kamienia węgielnego pod kościół pw. Błogosławionej Poznańskiej Piątki poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem Metropolity Poznańskiego na placu budowy. Oprócz wiernych utworzonej w październiku 2013 r. parafii, wzięli w niej udział także członkowie rodzin błogosławionych męczenników.

Jak przypomina proboszcz parafii, ks. Jacek Rogalski, wśród 108 męczenników II wojny światowej beatyfikowanych przez św. Jana Pawła II było tylko 9 osób świeckich. – Pośród nich mamy pięciu poznaniaków, młodych chłopaków, wychowanków salezjańskiego oratorium w Poznaniu straconych przez hitlerowców 24 sierpnia 1942 r. w Dreźnie – mówi ks. Rogalski, dodając, że wznoszona obecnie w Poznaniu świątynia jest pierwszym w historii kościołem, któremu patronują poznaniacy.

Abp Stanisław Gądecki zwrócił natomiast uwagę, że obecnie w Poznaniu i w jego okolicach wznoszonych jest kilkanaście nowych kościołów, m.in. tam, gdzie powstają nowe osiedla mieszkaniowe. – Kościoły te są potrzebne nie tylko po to, aby ułatwić wiernym dostęp do miejsca modlitwy, ale też po to, byśmy poprzez wysiłek ich wznoszenia docenili wartość, jaką jest parafia i dom Boży. Mają też stanowić umocnienie dla wiary budujących je ludzi – podkreślił Metropolita Poznański.

W homilii Arcybiskup przypomniał znaczenie kamienia węgielnego, który w budownictwie oznacza pierwszą cegłę lub kamień położony w narożu ściany wieńcowej, na którym opiera się węgieł budowli. – To fundament, podwalina, na której wznoszona jest cała konstrukcja i od której zależy jej spójność – wyjaśnił kaznodzieja zwracając przy tym uwagę, że Chrystus jako kamień węgielny jest jedyną zasadą, od której zależy cała budowla Kościoła.

>>tekst homilii

– Kościół opiera się na Chrystusie, jest przez Niego wspierany i nie może być w żaden sposób od Niego oddzielony. Także i my jesteśmy żywymi kamieniami duchowej budowli, jaką jest Kościół – zauważył Przewodniczący Episkopatu, dodając, że przykładem żywych kamieni Kościoła była też Błogosławiona Poznańska Piątka.

– Tym, co motywowało wychowanków salezjańskiego oratorium, była bezwarunkowa miłość do Chrystusa, któremu poświęcili swoje życie. Byli oni przykładem niezwykłej dojrzałości osiągniętej w młodym wieku. Wszyscy woleli umrzeć w stanie łaski uświęcającej, aniżeli zgrzeszyć – przyznał abp Gądecki.

Kamieniem węgielnym dla poznańskiego kościoła, któremu patronuje Błogosławiona Poznańska Piątka, jest cegła z Drzwi Świętych watykańskiej bazyliki św. Piotra.

− Kiedy przed styczniowym wyjazdem księdza arcybiskupa do Rzymu, rozmawiałem z nim o budowie naszego kościoła, podzieliłem się tym, że w sierpniu chcielibyśmy wmurować kamień węgielny. Tak się złożyło, że w Rzymie abp Gądecki otrzymał od jałmużnika papieskiego abp. Konrada Krajewskiego, po tym, jak wspólnie sprawowali Mszę św. przy grobie św. Jana Pawła II, cegłę z Drzwi Świętych. Arcybiskup stwierdził, że znakomicie nadaje się ona na kamień węgielny dla naszego kościoła – opowiada proboszcz parafii ks. Jacek Rogalski. Cegłę, która będzie wyeksponowana wewnątrz budowanego kościoła, parafia otrzymała już w lutym tego roku. Znajduje się na niej herb papieski i napis: „Anno Maximi Iubilaei MM−MMI” (Rok Wielkiego Jubileuszu 2000−2001).

Zakończenie budowy kościoła planowane jest na 80. rocznicę męczeńskiej śmierci jego patronów.

Błogosławiona Poznańska Piątka to młodzi błogosławieni: Czesław Jóźwiak (23 lata), Edward Kaźmierski (23 lata), Franciszek Kęsy (22 lata), Edward Klinik (23 lata) i Jarogniew Wojciechowski (20 lat), wychowankowie salezjańskiego oratorium przy kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Poznaniu. Wszyscy chłopcy będący liderami katolickiej młodzieży zostali podczas II wojny światowej, we wrześniu 1940 r., aresztowani przez gestapo za przynależność do tajnej organizacji „Wojsko Ochotnicze Ziem Zachodnich”.

Więziono ich w Poznaniu w Forcie VII, Wronkach, Berlinie i Zwickau. Bici podczas przesłuchań, zmuszani do ciężkiej pracy, zachowali spokój i pogodę ducha. Skazano ich na śmierć jako zdrajców III Rzeszy. Wyrok wykonano przez zgilotynowanie 24 sierpnia 1942 r. w hitlerowskim więzieniu w Dreźnie. Przy egzekucji obecny był o. Franz Bänsch, który przygotowywał Poznańską Piątkę na śmierć oraz błogosławił ich w chwili śmierci krzyżem stanowiącym dziś relikwię.

Świadectwa niezwykłej dojrzałości wiary pięciu wychowanków salezjańskiego oratorium można znaleźć w listach pisanych na kilka chwil przed śmiercią (dostępnych m.in. na www.wiernidokonca.pl). Wszyscy oni zostali beatyfikowani przez św. Jana Pawła II 13 czerwca 1999 r. w gronie 108 polskich męczenników II wojny światowej.

KAI/BP KEP

1 / 1