Chroniąc nieletnich, Kościół wytycza drogę innym

Walka z wykorzystywaniem seksualnym w Kościele będzie trwała długo i dlatego trzeba się wyzbyć złudzeń, że samo wprowadzenie reguł i wytycznych wszystko załatwi – ostrzega ks. Hans Zollner, dyrektor Centrum Ochrony Dziecka na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Podsumowując aktualny stan dokonań na tym polu, podkreśla on, że niezbędne jest w tym względzie radykalne nawrócenie, postawa tak zdecydowana, że działania na tym polu nie osłabną, kiedy zmniejszy się zainteresowanie opinii publicznej.

Informacje KEP

dodane 28.02.2017 20:14

Przypomina on, że Kościół podejmując starania na rzecz zapobiegania nadużyciom, toruje drogę całemu społeczeństwu. Skala tego procederu jest bowiem ogromna. Szacuje się, że na całym świecie 10-15 proc. chłopców i 15-20 proc. dziewcząt pada ofiarą wykorzystywania seksualnego. Najczęściej dochodzi do tego w rodzinie.

Ks. Zollner przyznaje, że ostatnich latach w samym Kościele wzrosło wyczulenie na tego rodzaju nadużycia i jest wola podjęcia odpowiednich środków. Nie wszędzie zauważa się jednak stałe zaangażowanie w zapewnienie bezpieczeństwa nieletnim – ostrzega niemiecki jezuita.

kb/ rv

Powered by WPeMatico

1 / 1