Prymas Polski w orędziu wielkanocnym: Zmartwychwstały Pan jest rzeczywiście naszą nadzieją

Życzę, abyśmy i my jak Maria Magdalena mogli wyznać, że Zmartwychwstały Pan jest rzeczywiście naszą nadzieją – podkreślił Prymas Polski abp Wojciech Polak w orędziu wielkanocnym wyemitowanym w Wielką Sobotę na antenie TVP 1.

dodane 19.04.2025 20:05

Prymas Polski zachęcił w życzeniach, by wpuścić wielkanocne światło „do naszych lęków i rozczarowań, do cierpień i codziennego krzyża”. „Wpuśćmy to światło do naszych myśli, nierzadko wystawianych na pokusę beznadziei i rezygnacji. Wpuśćmy światło do przeżywanego bólu żałoby, łez śmierci i rozstania. Pozwólmy, by Zmartwychwstały odsunął z naszych grobów ciężkie głazy, które uciskają nasze dusze, głazy grzechu i uzależnień, głazy niewiary i zwątpienia, głazy uprzedzeń i obojętności. Niech życie i nadzieja odrodzą się na gruzach naszych porażek!” – mówił.

Prymas Polski podkreślił, że orędzie nadziei płynące od Zmartwychwstałego Pana brzmi szczególnie w tym Jubileuszowym Roku łaski, przeżywanym pod hasłem nadziei. Odnosząc się do miejsca, z którego skierował orędzie wielkanocne, to jest katedry gnieźnieńskiej, abp Polak przyznał, że to wyjątkowe miejsce było w naszej historii świadkiem wielu doniosłych wydarzeń. „To tutaj Bolesław Chrobry sprowadził męczeńskie ciało św. Wojciecha. To tutaj w 1000 roku, w czasie Zjazdu Gnieźnieńskiego, w obecności cesarza Ottona III, powołano pierwszą na ziemiach polskich metropolię i archidiecezję gnieźnieńską, której pierwszym arcybiskupem został bł. Radzym Gaudenty. Tutaj wreszcie – dokładnie tysiąc lat temu – królewską koronę otrzymał Bolesław Chrobry, a kilka miesięcy później jego syn Mieszko II Lambert wraz z żoną Rychezą. Katedra gnieźnieńska stała się w ten sposób aulą koronacyjną pierwszych królów Polski. Wspominając te ważne i wyjątkowe rocznice, dziękujemy Bogu za Jego opatrzność” – zaznaczył.  

„Życzę, abyśmy i my jak Maria Magdalena mogli wyznać, że Zmartwychwstały Pan jest rzeczywiście naszą nadzieją. Życzę, abyśmy sami doświadczając nowego życia, mogli odkryć naszą królewską godność umiłowanych córek i synów Bożych” – podkreślił w orędziu abp Wojciech Polak.

BP KEP

Publikujemy pełny tekst orędzia:

 

Życzenia Prymasa Polski
Wielkanoc 2025
orędzie w TVP

 

Wielkanoc to święto nadziei. Jezus, nasza miłość i nasza nadzieja, zmartwychwstał, żyje i króluje w chwale. Śmierć została przemieniona w zwycięstwo. Światło tryumfuje nad złem i ciemnością, nadzieja odradza się na gruzach ludzkiej porażki. 

Kochani moi! W wielkanocnej sekwencji powtarzamy wraz z Marią Magdaleną: Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja! Z Jezusem wszystko stało się nowe. On nas odrodził i otworzył przed nami nową przyszłość. Dał nam życie, wolne od zła, grzechu i śmierci.

Pozwólmy zatem, aby moc Jego miłości przemieniła nasze życie. Nadzieja przecież rodzi się z miłości i opiera się na miłości. Tak jak promienie słońca na wiosnę sprawiają, że po zimie pojawiają się i otwierają nowe pąki na gałęziach drzew, tak samo światło Zmartwychwstałego Pana sprawia, że mogą zakwitnąć obszary pustyni, które są w naszym życiu. Wpuśćmy to wielkanocne światło do naszych lęków i rozczarowań, do cierpień i codziennego krzyża. Wpuśćmy to światło do naszych myśli, nierzadko wystawianych na pokusę beznadziei i rezygnacji. Wpuśćmy światło do przeżywanego bólu żałoby, łez śmierci i rozstania. Pozwólmy, by Zmartwychwstały odsunął z naszych grobów ciężkie głazy, które uciskają nasze dusze, głazy grzechu i uzależnień, głazy niewiary i zwątpienia, głazy uprzedzeń i obojętności. Niech życie i nadzieja odrodzą się na gruzach naszych porażek!

Drodzy moi! Orędzie nadziei płynące od Zmartwychwstałego Pana brzmi szczególnie w tym Jubileuszowym Roku łaski, Świętym Roku Nadziei. Tutaj, w katedrze gnieźnieńskiej – u grobu i relikwii św. Wojciecha – modlę się za każdą i każdego z Was! To wyjątkowe miejsce było przecież w naszej historii świadkiem tak wielu doniosłych wydarzeń. To tutaj Bolesław Chrobry sprowadził męczeńskie ciało św. Wojciecha. To tutaj w 1000 roku, w czasie Zjazdu Gnieźnieńskiego, w obecności cesarza Ottona III, powołano pierwszą na ziemiach polskich metropolię i archidiecezję gnieźnieńską, której pierwszym arcybiskupem został bł. Radzym Gaudenty. Tutaj wreszcie – dokładnie tysiąc lat temu – królewską koronę otrzymał Bolesław Chrobry, a kilka miesięcy później jego syn Mieszko II Lambert wraz z żoną Rychezą. Katedra gnieźnieńska stała się w ten sposób aulą koronacyjną pierwszych królów Polski. Wspominając te ważne i wyjątkowe rocznice, dziękujemy Bogu za Jego opatrzność.  

W tym milenijnym roku wiele razy słyszymy słowa: król i królowanie. To bardzo dobra okazja, by – oprócz wspominania historycznych wydarzeń – na nowo odkryć naszą królewską godność. Na chrzcie świętym, przez odrodzenie z wody i Ducha Świętego oraz święte namaszczenie, otrzymaliśmy ją wszyscy. Jak uczył kiedyś św. Ambroży, słusznie może być nazwany królem, kto umie panować nad samym sobą; jest wolny i niezależny oraz nie poddaje się w niewolę grzechu. Królować, to pozwolić Jezusowi zmartwychwstać w naszych relacjach – by obojętność zwyciężyć troską i bliskością, izolację i zamknięcie, gotowością do słuchania i pomocy, nienawiść i zemstę, pojednaniem i przebaczeniem.

Kochani moi! Życzę, abyśmy i my jak Maria Magdalena mogli wyznać, że Zmartwychwstały Pan jest rzeczywiście naszą nadzieją. Życzę, abyśmy sami doświadczając nowego życia, mogli odkryć naszą królewską godność umiłowanych córek i synów Bożych. Życzę błogosławionych, pełnych radości, pokoju i nadziei Świąt Zmartwychwstania Pańskiego!

 

 

 

 

 

 

1 / 1