Modlimy się o papieża według Serca Jezusowego, który dba o wszystkich i nikogo nie chce stracić – mówił dziś w Warszawie bp Marek Marczak, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. 7 maja 2025 r. w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski przewodniczył on Mszy św. w intencji wyboru nowego papieża.
Na początku Mszy św. o wybór papieża bp Marek Marczak przypomniał, że rozpoczynające się 7 maja konklawe jest czasem, w którym jak wierzymy, działa w Kościele Duch Święty. „Prosimy o to działanie na tych, którzy chcą się Mu poddawać i chcą w Jego imieniu i razem z Nim wybrać następcę Świętego Piotra. Gorąco wołamy o to, aby ten wybór nastąpił i w taki sposób był ogłoszony jako obecność w Kościele Ducha Świętego” – powiedział bp Marczak. Przypomniał też, że Kościół, który stanowimy, jest rzeczywistością ziemską, w której działa i rządzi Pan Bóg.
W homilii, nawiązując do dzisiejszej Ewangelii, Sekretarz Generalny Episkopatu zauważył, że często chodzimy za Jezusem po to, by nas nakarmił, ponieważ mamy w sobie wielorakie głody, jak głód pokoju serca, pokoju między ludźmi, głód spełnienia swoich oczekiwań, ambicji i planów. „Bóg czyni znaki, które sprawiają, że człowiek jest nakarmiony, jest zaspokojony w swoich pragnieniach” – podkreślił.
Bp Marczak zwrócił uwagę na to, że chodzimy za Jezusem, żeby zaspokoił nasz głód, ale jednocześnie trudno jest nam wierzyć w Jezusa i trudno nam też wierzyć Jezusowi, że jest naszym Panem i Bogiem.
„Dlatego Jezus chce nas nakarmić swoim Słowem” – powiedział, wskazując na obecne podczas Mszy Świętej dwa stoły: stół Słowa i stół Eucharystii. Podkreślił, że przez swoje Słowo Bóg potrafi uczynić dla nas znaki. Porównał to do ludzkich relacji. Jak zauważył ludzkie słowo potrafi "wlać miód na nasze serce", ale też często zburzyć i przekreślić wszystko, co człowiek robi, "wyssać z nas wszystko". „Od Boga zawsze otrzymujemy dobre Słowo, Dobrą Nowinę” – zaznaczył.
Jak podkreślił, Chrystus przyszedł po to, aby czynić tylko dobrze, aby nasze życie przemieniać, aby wszystkich przyprowadzić do Ojca, by nikogo i nic nie stracić i nikogo „precz nie odrzucić”. Dodał, że „to jest rola wspólnoty Kościoła, który jest przecież żywym Ciałem Chrystusa”. „Myślę, że to jest misja, którą zawsze każdy wybierany papież ma przed oczami” – powiedział bp Marczak.
Jak zaznaczył, po to Pan Bóg w Duchu Świętym wybiera papieża, aby dać go jako pasterza Kościołowi, żeby był on takim, jak Jezus: „Żeby dbał o wszystkich, starał się, by nikogo nie stracić, nikogo precz nie odrzucić”, „żeby był to pasterz według Serca Jezusowego”. „O takiego papieża się modlimy, takiego pasterza Kościół potrzebuje zawsze, także dzisiaj, i takiego pasterza Pan Bóg nam w osobie nowego papieża da” – podkreślił.
Mszę św. w intencji wyboru papieża koncelebrowali księża pracujący w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski i z nim współpracujący. Uczestniczyły w niej również siostry zakonne, osoby konsekrowane i pracownicy świeccy Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski.
BP KEP