Rzym: Jubileusz Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości

Urzeczywistniajcie sprawiedliwość w służbie ludziom, ze wzrokiem skierowanym na Boga, abyście w pełni mogli szanować sprawiedliwość, prawo i godność człowieka – zaapelował Papież podczas audiencji dla pielgrzymów, którzy przybyli 20 września do Rzymu w ramach Jubileuszu Wymiaru Sprawiedliwości. Podkreślił, że przy tej okazji nie można zapominać o krajach i narodach, które „łakną sprawiedliwości”, ponieważ ich warunki życia są niesprawiedliwe i nieludzkie.

dodane 20.09.2025 23:37

W Roku Jubileuszowym prawnicy z całego świata, w tym z Polski, wyruszyli do Rzymu, aby odnaleźć duchowe źródło swoich decyzji i umocnić się w wartościach, które ich kształtowały. Jak mówili uczestnicy – „wracamy do korzeni, by znaleźć siłę w codziennej odpowiedzialności”. W sobotę, 20 września do przybyłych pielgrzymów Papież Leon XIV wygłosił przemówienie.

Nieodzowna służba dla dobra ludzi i społeczeństw

Papież zauważył, że jubileusz ten gromadzi wszystkich, którzy na co dzień pełnią nieodzowną służbę na rzecz uporządkowanych relacji między osobami, społecznościami i państwami. Jest to zatem okazja do refleksji nad sprawiedliwością, która jest niezbędna zarówno dla uporządkowanego rozwoju społeczeństwa, jak i jako cnota kardynalna, która inspiruje sumienie człowieka i nim kieruje. „Sprawiedliwość ma bowiem do spełnienia wyższą rolę w życiu społecznym człowieka, której nie można sprowadzać do samego stosowania prawa lub działalności sędziów, ani ograniczać do aspektów proceduralnych.” – powiedział Ojciec Święty.

Leon XIV zauważył, że sprawiedliwość jest cnotą, a zarazem głębokim pragnieniem obecnym w każdym człowieku. Jako cnota polega na stałej i trwałej woli oddania Bogu i bliźniemu tego, co się im należy. W tej perspektywie sprawiedliwość nakazuje szanować prawa każdego człowieka i wprowadzać harmonię w stosunkach międzyludzkich.

Niesprawiedliwość we współczesnym świecie

Papież wspomniał o sytuacjach rażącej niesprawiedliwości. Przypomniał, że wiele krajów i narodów „’łaknie i pragnie sprawiedliwości’, ponieważ ich warunki życia są tak niesprawiedliwe i nieludzkie, że stają się nie do zaakceptowania”. W takiej sytuacji trzeba zastosować prastare sentencje, o których wspomina też św. Augustyn: „„Nie można rządzić rzecząpospolitą bez sprawiedliwości. Gdzie zatem nie ma prawdziwej sprawiedliwości, nie może być i prawa. (…) Gdzie sprawiedliwości nie ma, tam też nie ma rzeczpospolitej”.

Prawo i sumienie

Zawód sędziego i adwokata wiąże się z podejmowaniem decyzji wpływających na życie innych. Dlatego – jak podkreślają uczestnicy pielgrzymki – sama litera prawa nie wystarczy.

„Powinniśmy kierować się nie tylko przepisami, ale też sumieniem, logicznym rozumowaniem i zasadami współżycia społecznego” - podkreślił Michał Mendyk.

Ta perspektywa skłania prawników do duchowej refleksji, którą – jak mówią – warto odnawiać w miejscach o głębokim znaczeniu kulturowym i religijnym.

Korzenie, które budują kręgosłup

Rozmówcy Radia Watykańskiego podkreślili, że duchowe podstawy ich działania są zakorzenione w wartościach wyniesionych z domu oraz kultury chrześcijańskiej Europy. „Wychowaliśmy się w domach, gdzie rodzice dali nam wiarę. Wracamy tu, by tę wiarę wzmacniać” - powiedziała Żaneta Zacharska-Mendyka.

Według niej właśnie wiara i wychowanie religijne tworzą „kręgosłup moralny”, który jest niezbędny w pracy prawnika, ale też w życiu każdego człowieka.

Prawnik jako dawca nadziei

Czy w systemie prawnym jest miejsce na nadzieję? Zdaniem adwokatów – jak najbardziej.

„Zawód adwokata opiera się na dawaniu ludziom nadziei. Nawet sędzia, mając pewien zakres interpretacji prawa, może działać zgodnie z zasadami chrześcijańskimi i moralnymi” - dodała Żaneta Zacharska-Mendyka. To spojrzenie na prawo jako narzędzie nie tylko sprawiedliwości, ale też człowieczeństwa, staje się jednym z powodów duchowych pielgrzymki.

ks. Marek Weresa – Watykan/ Vatican News/ BP KEP

1 / 1