O chrześcijańskiej nadziei, która nie zawodzi, i stawaniu się apostołami nadziei w kończącym się Roku Jubileuszowym mówili polscy biskupi w homiliach wygłaszanych podczas Mszy Świętych pasterskich w nocy z 24 na 25 grudnia 2025 roku.
Być świadkiem Bożej nadziei
„W tym trudnym i skomplikowanym świecie, chyba nie ma już nikogo, kto nie tęskniłby za ciszą, która uspokaja, za nadzieją, która leczy, za miłością, która dodaje sił i odwagi. I właśnie Bóg nam dziś odpowiada na tę naszą tęsknotę” – wskazał metropolita gdański i przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w homilii podczas Mszy św. pasterskiej w archikatedrze oliwskiej w Gdańsku.
Abp Wojda przyznał, że dzisiaj wiele osób obawia się o jutro, o rodzinę, o pracę, o zdrowie, o wychowanie dzieci. „Są lęki, są napięcia, są choroby, są kłótnie i żale niesione latami, są rany rodzinne, o których nikt już nie chce mówić, bo boli. Jakże bardzo wszyscy spragnieni jesteśmy spokoju i pokoju. W tym trudnym i skomplikowanym świecie, chyba nie ma już nikogo, kto nie tęskniłby za ciszą, która uspokaja, za nadzieją, która leczy, za miłością, która dodaje sił i odwagi. I właśnie Bóg nam dziś odpowiada na tę naszą tęsknotę” – zaznaczył.
Przewodniczący KEP dodał, że ta noc jest nocą nadziei: prawdziwej, mocnej i niezachwianej. „Nadziei, którą przynosi Betlejemski Jezus właśnie dla Ciebie i czeka, że przyjdziesz do Niego, aby ją otrzymać w darze. Pójdź więc do Niego i poproś o nią” – zachęcił. Przyznał, że taki jest najgłębszy sens Bożego Narodzenia, „które trzeba przeżywać nie jako wydarzenie z przeszłości, lecz jako otwarcie się na życie teraźniejszością Boga i na bycie świadkiem Bożej nadziei pośród innych”. „To nasze zadanie, nasza misja chrześcijańska wobec świata” – ocenił.
Chrystus – nasza Nadzieja
Metropolita warszawski abp Adrian Galbas SAC przyznał, że Chrystus znalazł jakąś drogę do każdego człowieka. „Każdy więc człowiek na świecie może się jakoś złączyć z Chrystusem, w swojej życiowej sytuacji” – stwierdził w homilii podczas Mszy św. pasterskiej w Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Pośredniczki Wszelkich Łask w Piasecznie.
Abp Galbas podkreślił, że modlimy się dziś o spokój w naszej ojczyźnie. „Można się różnić w widzeniu polskich spraw, można mieć różne polityczne koncepcje, można się spierać, ale zawsze z kulturą, z poszanowaniem prawa i z poszanowaniem godności człowieka. I zawsze rozróżniając między byciem rządzącym w kraju, a byciem właścicielem kraju, pomiędzy byciem w opozycji, a byciem wrogiem” – zaznaczył.
„Niech Chrystus, nasza Nadzieja, na nowo narodzi się w nas duchowo, niech w nas wzrasta, niech nas kształtuje i niech nas na różny sposób kocha, abyśmy i my na różny sposób mogli kochać naszych bliźnich. Abyśmy, niczym betlejemska, szopka, mogli pokazywać im uwidocznionego Boga” – życzył Metropolita Warszawski.
Boże Narodzenie to dar miłości
Metropolita wrocławski abp Józef Kupny w homilii Mszy św. pasterskiej w parafii pw. Ducha Świętego we Wrocławiu mówił o sensie Bożego przyjścia na świat. „Dla Boga żadna noc nie jest zbyt ciemna. Bóg nie przysłał idei, prawa ani programu naprawy świata. Bóg dał Syna” – przyznał.
Dodał, że Boże Narodzenie to nie nagroda za dobre życie ludzi. „To dar miłości. Piękny, szlachetny i czysty” – ocenił. „Boże Narodzenie to zaproszenie do zmiany życia. Nie przez strach, ale przez miłość. Kto spotkał Boga, który stał się Dzieckiem, nie może pozostać obojętny” – podkreślił abp Kupny.
Pielgrzymi nadziei i uczniowie-misjonarze
„Bóg w Jezusie Chrystusie stał się człowiekiem również po to, abyśmy potrafili zobaczyć w każdym człowieku Boże oblicze. Dostrzec Boże oblicze w bezbronnym i opuszczonym, w skrzywdzonym i wykorzystanym, w poczętym i jeszcze nie narodzonym dziecku, w cierpiącym i umierającym człowieku” – mówił metropolita gnieźnieński i Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas Mszy św. pasterskiej w archikatedrze gnieźnieńskiej.
Metropolita Gnieźnieński podkreślił, że noc Bożego Narodzenia ukazuje nam, że nie żyjemy na próżno, przychodzi bowiem Ten, który jest zbawieniem świata, który jest nadzieją człowieka. „Jego przyjście na świat, Jego narodziny ukazują nam Boga, o którym w swej ostatniej jubileuszowej katechezie papież Leon mówił, że nas angażuje: wszyscy, którzy spotykają Pana są zaangażowani, są wezwani do uczestnictwa. Bóg angażuje nas w swoją historię, w swoje marzenia” – zaznaczył abp Polak i dodał, że jako pielgrzymi nadziei, jako uczniowie-misjonarze jesteśmy ludźmi, którzy idą i oczekują, ale nie z założonymi rękami.
Światłość tej nocy pokazuje fałszywe nadzieje
„Światłość tej nocy jest ogromna. Ona nam pokazuje wszystkie nasze fałszywe nadzieje, które są oparte na sile, na przemocy, na władzy, na znaczeniu. Tymczasem to, co jest skuteczne, to, co rzeczywiście wprowadza pokój w świecie między nami, to jest łagodność, to jest pokora, to jest uniżenie, to jest pokój na poziomie serca” – mówił metropolita krakowski kard. Grzegorz Ryś podczas Mszy św. pasterskiej w bazylice archikatedralnej na Wawelu.
„Przyjmijmy to Słowo, przyjmijmy to Dziecko, które przynosi pokój. Przyjmijmy to Dziecko i próbujmy być ludźmi pokoju na Jego sposób. Jedyny, skuteczny” – zachęcił kard. Ryś.
Bóg pokłada w nas nadzieję
„My możemy stracić nadzieję co do Boga i się czasem Nim rozczarować, ale Bóg nie jest nigdy nami rozczarowany. Bóg nigdy o tobie nie powie, że jesteś beznadziejna, że jesteś beznadziejny” – mówił podczas Mszy św. pasterskiej w bazylice oo. franciszkanów w Katowicach-Panewnikach metropolita katowicki abp Andrzej Przybylski. „Tej nocy pomyślmy wspólnie, że maleńka nadzieja zrodziła się dla całego świata. Ta nadzieja towarzyszyła ludziom Starego Testamentu, dźwigała ich z grzechu, prowadziła ich przez dzieje. Prorok prorokowi, pokolenie pokoleniu opowiadało, że przyjdzie taki dzień, w którym nadejdzie Mesjasz, Pan, że rozproszy ciemności, przetnie wszystko, co jest niesprawiedliwością, uwolni nas od grzechu, przyniesie sprawiedliwość. I przyszedł Mesjasz – maleńka nadzieja. Ale czy spełniła oczekiwania? Czy po tych 2025 latach żyjemy jeszcze tą nadzieją?” – pytał abp Przybylski.
„Bóg pokłada w nas nadzieję, a my jesteśmy Jego nadzieją. Gdybyśmy byli beznadziejni, gdyby te nasze biedy, grzechy, nieregularności były beznadziejne, to nie byłoby tej nocy. A on wybiera biedę, trudne sytuacje, ciemność, żeby tam się narodzić i przynieść nam światło. Pozwólcie się w te święta tam Bogu narodzić i przyjmijcie Go, nawet jeśli już nie wierzycie, że coś się może zmienić. On wierzy i ma moc to zmienić” – zachęcił Metropolita Katowicki.
Stać się apostołami nadziei
Metropolita poznański abp Zbigniew Zieliński podkreślił w homilii podczas Mszy św. pasterskiej w archikatedrze poznańskiej, że „Chrystus przyszedł na świat przynosząc pokój, otworzył na ten dar nasze serca i pomógł nam stać się apostołami tej nadziei w naszych rodzinach, Kościele i otaczającym nas świecie”. „Narodził się, abyśmy uwierzyli i nie zginęli. Bo +tak Bóg umiłował świat, aby każdy kto w niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne+. Staje się to możliwe wtedy, gdy nie odseparujemy narodzenia Chrystusa od innych wydarzeń piszących Jego ziemskie życie. Gdy nie pominiemy także tych trudnych, które naszym zdaniem mogłyby zakłócić radość świątecznego klimatu Betlejem. Chodzi zatem o przyjęcie Bożego Narodzenia, ale także wieczernika z ustanowieniem Eucharystii, Golgoty z krzyżem i zmartwychwstaniem” – mówił abp Zieliński.
Nadzieja pokładana w Bogu nie zawodzi
Biskup Polowy Wiesław Lechowicz zachęcał w homilii podczas Mszy św. pasterskiej w katedrze polowej Wojska Polskiego, aby stawać się „pielgrzymami nadziei”, tak jak pasterze, którzy udali się do Betlejem.
„Wobec tej tajemnicy można przejść obojętnie, ze wzruszeniem ramion, ale można też przyjąć postawę pasterzy, którzy jak tylko dowiedzieli się o tym niezwykłym wydarzeniu pobiegli do groty, do Betlejem, aby tam powitać oczekiwanego od wieków Mesjasza. Dzięki temu przekonali się na własne oczy, że nadzieja pokładana w Bogu nie zawodzi” – zaznaczył. Przyznał, że z tego względu pasterzy można nazwać „pielgrzymami nadziei”. „Spokojnie można by ich właśnie uznać za patronów powoli mijającego Roku Jubileuszowego, który przebiegał pod hasłem +Pielgrzymi nadziei+” – wyjaśnił bp Lechowicz.
KAI/ BP KEP