Kamień węgielny pod pierwszy w Polsce kościół pw. Błogosławionej Poznańskiej Piątki

Abp Stanisław Gądecki wmurował kamień węgielny pod budowany w Poznaniu pierwszy w Polsce kościół pw. Błogosławionej Poznańskiej Piątki – wychowanków salezjańskiego oratorium beatyfikowanych przez św. Jana Pawła w gronie 108 męczenników II wojny światowej. Uroczystość odbyła się 24 sierpnia wieczorem, w 74. rocznicę ich męczeńskiej śmierci. Kamieniem węgielnym pod nową świątynię jest jedna z cegieł, którymi wcześniej były zamurowane Drzwi Święte bazyliki watykańskiej na zakończenie Wielkiego Jubileuszu Chrześcijaństwa Roku 2000.

Wmurowanie kamienia węgielnego pod kościół pw. Błogosławionej Poznańskiej Piątki poprzedziła Msza św. pod przewodnictwem Metropolity Poznańskiego na placu budowy. Oprócz wiernych utworzonej w październiku 2013 r. parafii, wzięli w niej udział także członkowie rodzin błogosławionych męczenników.

Jak przypomina proboszcz parafii, ks. Jacek Rogalski, wśród 108 męczenników II wojny światowej beatyfikowanych przez św. Jana Pawła II było tylko 9 osób świeckich. – Pośród nich mamy pięciu poznaniaków, młodych chłopaków, wychowanków salezjańskiego oratorium w Poznaniu straconych przez hitlerowców 24 sierpnia 1942 r. w Dreźnie – mówi ks. Rogalski, dodając, że wznoszona obecnie w Poznaniu świątynia jest pierwszym w historii kościołem, któremu patronują poznaniacy.

Abp Stanisław Gądecki zwrócił natomiast uwagę, że obecnie w Poznaniu i w jego okolicach wznoszonych jest kilkanaście nowych kościołów, m.in. tam, gdzie powstają nowe osiedla mieszkaniowe. – Kościoły te są potrzebne nie tylko po to, aby ułatwić wiernym dostęp do miejsca modlitwy, ale też po to, byśmy poprzez wysiłek ich wznoszenia docenili wartość, jaką jest parafia i dom Boży. Mają też stanowić umocnienie dla wiary budujących je ludzi – podkreślił Metropolita Poznański.

W homilii Arcybiskup przypomniał znaczenie kamienia węgielnego, który w budownictwie oznacza pierwszą cegłę lub kamień położony w narożu ściany wieńcowej, na którym opiera się węgieł budowli. – To fundament, podwalina, na której wznoszona jest cała konstrukcja i od której zależy jej spójność – wyjaśnił kaznodzieja zwracając przy tym uwagę, że Chrystus jako kamień węgielny jest jedyną zasadą, od której zależy cała budowla Kościoła.

>>tekst homilii

– Kościół opiera się na Chrystusie, jest przez Niego wspierany i nie może być w żaden sposób od Niego oddzielony. Także i my jesteśmy żywymi kamieniami duchowej budowli, jaką jest Kościół – zauważył Przewodniczący Episkopatu, dodając, że przykładem żywych kamieni Kościoła była też Błogosławiona Poznańska Piątka.

– Tym, co motywowało wychowanków salezjańskiego oratorium, była bezwarunkowa miłość do Chrystusa, któremu poświęcili swoje życie. Byli oni przykładem niezwykłej dojrzałości osiągniętej w młodym wieku. Wszyscy woleli umrzeć w stanie łaski uświęcającej, aniżeli zgrzeszyć – przyznał abp Gądecki.

Kamieniem węgielnym dla poznańskiego kościoła, któremu patronuje Błogosławiona Poznańska Piątka, jest cegła z Drzwi Świętych watykańskiej bazyliki św. Piotra.

− Kiedy przed styczniowym wyjazdem księdza arcybiskupa do Rzymu, rozmawiałem z nim o budowie naszego kościoła, podzieliłem się tym, że w sierpniu chcielibyśmy wmurować kamień węgielny. Tak się złożyło, że w Rzymie abp Gądecki otrzymał od jałmużnika papieskiego abp. Konrada Krajewskiego, po tym, jak wspólnie sprawowali Mszę św. przy grobie św. Jana Pawła II, cegłę z Drzwi Świętych. Arcybiskup stwierdził, że znakomicie nadaje się ona na kamień węgielny dla naszego kościoła – opowiada proboszcz parafii ks. Jacek Rogalski. Cegłę, która będzie wyeksponowana wewnątrz budowanego kościoła, parafia otrzymała już w lutym tego roku. Znajduje się na niej herb papieski i napis: „Anno Maximi Iubilaei MM−MMI” (Rok Wielkiego Jubileuszu 2000−2001).

Zakończenie budowy kościoła planowane jest na 80. rocznicę męczeńskiej śmierci jego patronów.

Błogosławiona Poznańska Piątka to młodzi błogosławieni: Czesław Jóźwiak (23 lata), Edward Kaźmierski (23 lata), Franciszek Kęsy (22 lata), Edward Klinik (23 lata) i Jarogniew Wojciechowski (20 lat), wychowankowie salezjańskiego oratorium przy kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Wspomożenia Wiernych w Poznaniu. Wszyscy chłopcy będący liderami katolickiej młodzieży zostali podczas II wojny światowej, we wrześniu 1940 r., aresztowani przez gestapo za przynależność do tajnej organizacji „Wojsko Ochotnicze Ziem Zachodnich”.

Więziono ich w Poznaniu w Forcie VII, Wronkach, Berlinie i Zwickau. Bici podczas przesłuchań, zmuszani do ciężkiej pracy, zachowali spokój i pogodę ducha. Skazano ich na śmierć jako zdrajców III Rzeszy. Wyrok wykonano przez zgilotynowanie 24 sierpnia 1942 r. w hitlerowskim więzieniu w Dreźnie. Przy egzekucji obecny był o. Franz Bänsch, który przygotowywał Poznańską Piątkę na śmierć oraz błogosławił ich w chwili śmierci krzyżem stanowiącym dziś relikwię.

Świadectwa niezwykłej dojrzałości wiary pięciu wychowanków salezjańskiego oratorium można znaleźć w listach pisanych na kilka chwil przed śmiercią (dostępnych m.in. na www.wiernidokonca.pl). Wszyscy oni zostali beatyfikowani przez św. Jana Pawła II 13 czerwca 1999 r. w gronie 108 polskich męczenników II wojny światowej.

KAI/BP KEP

« 1 »