Chcemy świadczyć o wierności chrześcijańskiemu dziedzictwu, które jest stale aktualne i ma olbrzymią wartość dla budowania nowoczesnego państwa i społeczeństwa. Chcemy przypominać o uniwersalnych wartościach, zwłaszcza zaś o solidarności, która powinna być zasadą w naszych wzajemnych relacjach – powiedział prezydent RP Andrzej Duda 15 września w przemówieniu wygłoszonym do przewodniczących Konferencji Episkopatów Europy. Zebrali się oni w Poznaniu pod hasłem „Duch solidarności w Europie” z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości oraz 1050-lecia pierwszego biskupstwa.
Nawiązując do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Prezydent RP podkreślił, że w dziejach Polski Kościół odgrywał zawsze rolę wyjątkową, a jego misja nabierała szczególnego znaczenia w czasach niewoli, zaborów i okupacji. „Autorytet biskupów i kapłanów oraz szacunek, którym są powszechnie otaczani w naszym społeczeństwie, mają swoje źródło w pamięci dziejowej i głębokim poczuciu wspólnoty, łączącej Kościół z narodem” – powiedział.
Podkreślił, że Polacy są dumni z przynależności do świata chrześcijańskiego. "Jesteśmy dumni z tego, że od dziesięciu i pół wieku współtworzymy cywilizację zachodnią, opartą na wspólnych, uniwersalnych wartościach” – powiedział Andrzej Duda. Dodał, że dla niego samego wiara jest inspiracją do „prowadzenia działalności publicznej – służby na rzecz dobra wspólnego”.
Prezydent, nawiązując do tematu obrad CCEE „Duch solidarności w Europie”, przywołał przykłady solidarności w Polsce i Europie. Przypomniał m.in. zaangażowanie osób duchownych, zakonników i sióstr zakonnych w działania na rzecz niepodległości, prześladowania podczas zaborów, a potem podczas II wojny światowej oraz w czasach komunizmu. „Także w epokach wolności hierarchowie i kler wspierali władze suwerennego państwa polskiego w budowaniu silnej i sprawiedliwej Ojczyzny” – podkreślił. Mówił też o przywiązaniu i solidarności między polskim narodem i Kościołem.
W dalszej części przemówienia podziękował za liczne gesty solidarności ze strony wspólnot i organizacji chrześcijańskich z innych krajów europejskich w czasach komunizmu. Podkreślił, że były one dla Polaków „ważną duchową i materialną pomocą w oporze wobec totalitaryzmu i pokojowej walce o wyzwolenie”. „Chcę w tym miejscu podziękować Kościołom zachodnim, które nas wówczas wspierały. Był to wspaniały przykład solidarności chrześcijan ponad granicami państw i ustrojów” – powiedział.
Przypomniał też wskazania św. Jana Pawła II, „by kształtować rzeczywistość społeczną i gospodarczą, która jest sprawiedliwa i służy dobru człowieka, łącząc wolność z międzyludzką solidarnością”. „Polska stanowi dowód na to, że tradycja i modernizacja nie muszą się wykluczać. Intensywny rozwój i wzrost gospodarczy nie wiążą się w naszym kraju z koniecznością radykalnej sekularyzacji i laicyzacji. Dla nas, Polaków, chrześcijańskie korzenie i całe dziedzictwo wieków nie są hamulcem i przeszkodą w staraniach o dobrobyt i pomyślność. Przeciwnie: stanowią źródło narodowej tożsamości i niewyczerpaną inspirację do tworzenia nowej, wolnej Polski” – powiedział.
"Nasze polskie doświadczenie uczy, że budując nowoczesne państwo, wypracowując coraz lepsze warunki życia, warto czerpać z dorobku katolickiej nauki społecznej" - dodał. Przypominając słowa Papieża-Polaka o tym, że doświadczenie dziejowe polskiego narodu, "jego bogactwo duchowe i kulturowe" mogą przyczynić się do ogólnego dobra, a zwłaszcza do umocnienia pokoju i bezpieczeństwa w Europie. "Chcemy – właśnie w imię solidarności – dzielić się naszym doświadczeniem z innymi narodami Europy. Chcemy świadczyć o wierności chrześcijańskiemu dziedzictwu, które jest stale aktualne i ma olbrzymią wartość dla budowania nowoczesnego państwa i społeczeństwa” - powiedział.
BP KEP