Przewodniczący Episkopatu Polski przewodniczył z tej okazji koncelebrowanej Mszy św. W homilii zwrócił uwagę, że najważniejszy i proroczy cel katechezy formułuje czytany dziś fragment Księgi proroka Jeremiasza: „Mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się”. − Katecheta nie ma przedstawiać swoich imaginacji ani najszlachetniejszych myśli, tylko to co Pan Bóg mu rozkazuje mówić, czyli dokładnie to co jest w Piśmie Świętym − zaznaczył abp Gądecki.

Metropolita poznański zaznaczył, że nadrzędnym celem katechezy jest prowadzenie do spotkania z Jezusem − żywią osobą. Katecheza szkolna prowadzi też do wiedzy o historii, kulturze duchowej i materialnej. − Nie da się dobrze zrozumieć literatury czy sztuki bez znajomości chrześcijaństwa. Zadaniem katechezy jest też rozwijanie wiary co związane jest z formacją i nauczaniem modlitwy, wychowaniem do życia we wspólnocie i poczucia odpowiedzialności za drugiego człowieka oraz dzielenia się talentami − powiedział abp Gądecki.

Przewodniczący KEP zaznaczył, że wszelkie trudności, jakie pojawiają się w pracy katechety, zaczynają się od tego, że człowiek nie zna prawa Bożego, a usilnie stara się je przedstawiać innym. − Nie czyta codziennie Pisma Świętego, a stara się je przybliżać tym, którzy znają je w jeszcze mniejszym stopniu − zauważył metropolita poznański.

Abp Gądecki stwierdził, że u podłoża pracy wielu katechetów leży lęk związany z niepewnością, czy zostaną zrozumiani przez dzieci, czy będą chciały ich słuchać, czy zostaną zaakceptowani przez dyrekcję i grono pedagogiczne.

Przewodniczący KEP, odnosząc się do 25 lat obecności religii w szkole podkreślił, że nie jest to jedyny rodzaj katechezy. − Poprzedza ją, a przynajmniej powinna, katecheza rodzinna, potem przychodzi szkolna i parafialna, czyli związana z liturgią − powiedział abp Gądecki.

Zaznaczył, że Polska nie jest jedynym krajem w Europie, w którym ma miejsce nauczanie religii w szkole. W wielu krajach tradycja ta trwa od ponad 200 lat, a nauczanie jej ma charakter wyznaniowy.

Metropolita poznański zwrócił uwagę, że ocena ćwierćwiecza obecności religii w szkole jest bardzo pozytywna. Podkreślił, że wiele zostało osiągnięte.

Mszę św. poprzedziła adoracja Najświętszego Sakramentu oraz wykład ks. Jacka Zjawina pt. „Między katechetyczną rzeczywistością a ewangelizacyjnym oczekiwaniem”. Prelegent przyznał, że szkoła nie buduje dziś wiary, bo często brakuje jej w rodzinnych domach. − Nie ma się do czego odwołać podczas lekcji religii. Wówczas trzeba cofnąć się do ewangelizacji − zaznaczył ks. Zjawin. Stwierdził, że dziś uczniowie potrzebują motywacji i świadectwa wiary. Zwrócił uwagę, że katecheci powinni pokazywać aspekty życia chrześcijańskiego i zachęcać do jego codziennej praktyki.

KAI / msz/ Poznań