Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Kierowany katolicką wiarą i poczuciem solidarności z ofiarami wojny, Kościół w Polsce zorganizował wiele miejsc dla uchodźców wojennych z Ukrainy – mówił abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, podczas konferencji „Masowe uchodźstwo z Ukrainy w efekcie rosyjskiej agresji. Polski i litewski model recepcji”, która odbyła się 5 lutego br. na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Mówiąc o „współpracy państwa i Kościoła w organizowaniu pomocy dla uchodźców z Ukrainy”, abp Gądecki podkreślił, że „odpowiadając na prośbę rządu, ale przede wszystkim kierowany katolicką wiarą i poczuciem solidarności z ofiarami wojny, Kościół w Polsce zorganizował wiele miejsc, głównie w domach wypoczynkowych, klasztorach zakonów męskich i żeńskich, ośrodkach Caritas, seminariach duchownych, ośrodkach należących do ruchów i wspólnot, w parafiach, a także za pośrednictwem parafii – w domach wiernych, także w domach niektórych biskupów”.

Zdaniem bp. Krzysztofa Zadarki – przyznał abp Gądecki – „nie było w Polsce parafii, która by nie pomagała uchodźcom. Fenomenem jednak tamtego czasu było przyjęcie na dużą skalę uchodźców przez polskie rodziny w prywatnych domach. Ocenia się, że tylko w dwunastu metropoliach w rodzinach przyjęto ok. 525 tys. uchodźców”.

„My, biskupi, apelowaliśmy o to, ale musimy mieć świadomość, że solidarność okazywali wszyscy Polacy, niezależnie od wiary czy poglądów politycznych. Był to zwyczajny odruch serca, tak mocno zakorzeniony w polskiej kulturze” – zaznaczył przewodniczący Episkopatu Polski.

Abp Gądecki zwrócił uwagę, że Kościół katolicki w Polsce zachęcał do postu i modlitwy za Ukrainę, zbiórki pieniędzy na pomoc ofiarom wojny, otwarcia domów uchodźcom. „Chodziło jednak nie tylko o mieszkanie. Potrzeby były różne. Na przykład, kobiety z niewidomymi dziećmi trafiły do Ośrodka dla Dzieci Ociemniałych w Laskach, kilka kilometrów od miejsca, gdzie teraz przebywamy. Należało pomóc w znalezieniu pracy, zorganizowaniu miejsca w szkole dla dzieci, stałego miejsca zamieszkania dla tych, którzy zamierzali zostać na dłużej” – mówił.

„Czas wojny jednak to także czas heroizmu, czas życzliwości, solidarności i nowych przyjaźni. Dla niektórych, to czas budowania domu w nowym miejscu. Mam nadzieję, że to drugie doświadczenie w pamięci wielu uchodźców z Ukrainy, zwłaszcza dzieci, przeważy nad tym pierwszym” – ocenił Przewodniczący KEP.

BP KEP

Konferencja „Masowe uchodźstwo z Ukrainy w efekcie rosyjskiej agresji. Polski i litewski model recepcji” pod patronatem Przewodniczącego KEP, UKSW - Warszawa, 5.02.2024 r.