(Polski) Bp Miziński: Kolędowanie włącza dzieci w perspektywę Kościoła misyjnego

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Kościół nie ogranicza swojego życia i działalności do kultu, ale jest posłany. Kolędowanie jest włączaniem dzieci w perspektywę Kościoła misyjnego – powiedział bp Artur G. Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, podczas konferencji prasowej zapowiadającej akcję „Kolędnicy Misyjni 2023/2024 dzieciom z Kolumbii”, która odbyła się w Sekretariacie KEP.

Sekretarz Generalny KEP przypomniał, że akcja „Kolędników Misyjnych” prowadzona jest już od 30 lat. Podkreślił, że akcja ma dwa wymiary: formacyjny i ewangelizacyjny. „Te dwa wymiary łączą się z wymiarem rodzinnym i edukacyjnym, bo przecież kolędowanie wymaga wielkiego przygotowania. Dzieci przygotowują się, aby następnie móc pójść i dzielić się radością z tego, że Bóg w Jezusie Chrystusie stał się jednym z nas, i głosić tę Dobrą Nowinę w miejscach, w których żyją, ale z myślą o tych, których wcześniej omadlały i aby pomóc im swoim kolędowaniem w wymiarze materialnym” – przyznał bp Miziński.

„Kościół nie ogranicza swojego życia i działalności do kultu, ale jest Kościołem, który jest posłany: ewangelizacja, misyjność” – zaznaczył bp Miziński. „Kolędowanie jest włączaniem dzieci od najmłodszych lat w tę perspektywę Kościoła ewangelizującego, Kościoła misyjnego, ale także Kościoła powszechnego” – dodał. „Kolędowanie misyjne sprawia, że już od najmłodszych lat dzieci mają świadomość, że Kościół to nie tylko moja parafia, diecezja, Kościół w Polsce, w Europie, ale że cały świat, cały glob, jest tym miejscem, gdzie Dobra Nowina o narodzeniu Jezusa Chrystusa ma docierać” – podkreślił Sekretarz Generalny KEP.

Bp Miziński zwrócił również uwagę, że kolędowanie misyjne budzi wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka. „Jesteśmy współodpowiedzialni za siebie. Jesteśmy braćmi i siostrami, którzy mają troszczyć się o siebie nawzajem” – dodał.

Ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych, podkreślił papieskość dzieł misyjnych w roku dwóch jubileuszy: 30-lecia kolędowania misyjnego i 800-lecia pierwszej szopki z Greccio. „Sam papież Franciszek powiedział, że kolędnicy są żywą szopką” – podkreślił. „Nasi kolędnicy, kiedy pójdą do domów i rodzin, spotkają biedę samotności, biedę ludzi, którzy oczekują na przyjazd swojej rodziny, która się spóźnia. Dzieci spotkają się też ze swoimi rówieśnikami, którzy nie znają tradycji kolędowania” – zauważył. Dodał, że jest to ogromna misja, którą papież Franciszek dziś daje kolędnikom misyjnym.

„Co zrobić, by tradycja kolędowania była znowu żywa w Polsce i żeby była moda na kolędowanie misyjne?” – pytał ks. Będziński. „Chciałbym, aby to kolędowanie misyjne zostało i się rozwijało” – stwierdził – „gdyż jest to kolędowanie rodzinne: przygotowujemy kolędników w rodzinach i idziemy do rodzin”. Podkreślił, że tegoroczne jasełka przygotowała wspólnota rodzin, co pokazuje, że „Kościół rodziną stoi”.

Ks. Będziński wyjaśnił, że chodzi o nadawanie wszystkim wspólnotom i grupom ducha misyjnego. „Chodzi o to, aby w okresie od 26 grudnia do 6 stycznia grupy parafialne nie tylko przebierały się w stroje kolędników, ale by żyły duchem misyjnym” – ocenił.

S. Monika Juszka RMI, sekretarz krajowy Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci, podsumowała ubiegłoroczną akcję Kolędników Misyjnych dzieciom z Papui-Nowej Gwinei. Zaowocowała ona sześcioma projektami w czterech diecezjach, w ramach których objęto pomocą ok. 4 tys. dzieci, głównie w dziedzinie formacji i edukacji.

S. Juszka poinformowała, że w 2022 roku wpłynęły ofiary z przeznaczeniem na Papieskie Dzieło Misyjne Dzieci w kwocie prawie 2,5 mln zł, z czego zostało zrealizowanych 79 projektów, na czterech kontynentach, w dziewięciu krajach świata.

Br. Tomasz Basiński MCCJ, misjonarz w Kolumbii, redaktor naczelny czasopism „Misjonarze Kombonianie” i „Mini Kombonianie” przedstawił sytuację dzieci w Kolumbii. Przyznał, że nie jest ona łatwa, gdyż dzieci żyją na co dzień w klimacie wojny. „Dzieci widzą niesprawiedliwość i to, że nie mogą nic zrobić, ale uczą się dobra. Kolumbia kojarzy mi się z radosnymi ludźmi, którzy potrafią cieszyć się pomimo wszystkich trudnych sytuacji i problemów, które przeżyli” – zaznaczył.

„Misjonarz czuje się wdzięczny za modlitwę i za wszelką pomoc. Bardzo ważne jest, aby się modlić za misjonarzy. Modlitwa ludzi za misje i misjonarzy jest bardzo ważna i tę modlitwę się czuje” – podkreślił br. Basiński. Poprosił także o modlitwę za dzieci w Kolumbii.

BP KEP