Bp Zadarko dla KAI: Kościół ma do spełnienia olbrzymie zadanie niesienia pomocy ofiarom handlu ludźmi

08-02-2017
1021

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

Kościół ma do spełnienia olbrzymie zadanie niesienia pomocy ofiarom handlu ludźmi, przede wszystkim budując zaufanie, a także poprzez wykorzystanie swoich struktur i swojej wrażliwości – przypomniał w rozmowie z KAI bp Krzysztof Zadarko. Jak zauważył, problem handlu ludźmi dotyczy także Polski, choć nie jest szeroko dyskutowany w polskim Kościele.

Odwołując się do doświadczeń spotkań międzynarodowej Grupy Świętej Marty, działającej na rzecz pomocy ofiarom handlu ludźmi, delegat KEP ds. Imigracji przypomniał o potrzebie wspólnych działań Kościoła i instytucji świeckich.

„Przykład Grupy Świętej Marty jest bardzo inspirujący: tam promowana jest współpraca pomiędzy Kościołem i policją. Sam papież zachęca do tego by te kontakty były intensywne. To policja jest powołana do tego by tropić handel ludźmi, ale z drugiej strony dobrze, jeśli do Kościoła mogą przyjść te osoby, które z różnych względów nie mają odwagi by zgłosić się do służb” – zaznaczał hierarcha, przypominając, że już parafia powinna być miejscem, gdzie osoba poszkodowana może liczyć na pomoc. Jak zaznaczył biskup, odpowiednia współpraca Kościoła i służb może pomóc w niesieniu pomocy ofiarom i ściganiu zbrodniarzy.

„Papież mówi wyraźnie, że handel ludźmi, to jedna z największych zbrodni, jaka dokonuje się dziś w świecie. To właśnie ojciec święty poruszył głośno ten temat w 2015 r. ustanawiając 8 lutego Międzynarodowym Dniem Modlitwy i Refleksji na temat Walki z Handlem Ludźmi. Myślę, że to dopiero początek, że ten temat powoli zaczyna przenikać do świadomości Kościoła” – mówił hierarcha.

Pytany o to, w jakim stopniu problem handlu ludźmi dotyczy Polski, bp Zadarko zauważył, że w polskim Kościele potrzeba większego zainteresowania tym tematem. Potwierdził że proceder dotyczy Polski, choć skala zjawiska jest w naszym kraju mniejsza, niż w innych rejonach świata.

– Kiedy mówimy o handlu ludźmi, mamy skojarzenia głównie z Afryką, Azją, Ameryką Środkową i Południową. Istotnie, patrząc na skalę problemu, dotyczy on głównie tych części świata. Ale pamiętajmy, że także Polska jest wymieniana w grupie krajów, w których organizuje się przemyt ludzi, głównie ze Wschodu do Europy Zachodniej. Handel ludźmi dotyczy też młodych kobiet wyjeżdżających z Polski do pracy, a także tych, które, szukając kontaktów przez internet, wchodzą w relacje, które niekiedy tragicznie się kończą – mówił bp. Zadarko. Przypomniał, że ofiary handlu ludźmi, to niekiedy także osoby bezdomne.

„Wśród bezdomnych, np. w Anglii, znajduje się duża grupa Polaków. Niektórzy z nich są zmuszani do ciężkiej pracy, często fatalnie opłacanej i do niewolniczych warunków mieszkaniowych. Nie jest to liczna grupa, ale trzeba pamiętać o tych osobach, które ze wstydu często nie chcą wrócić do Polski.” – mówił biskup.

W kontekście Polski zwrócił też uwagę na wymagający delikatnego podejścia problem pracujących w Polsce obywateli np. Ukrainy, których warunki pracy i bytu są często niegodziwe, a których – wg różnych statystyk – pracuje w Polsce ok. 1 – 1,5 mln.

„Przypadki niegodziwego traktowania muszą nas niepokoić i wołać o zmianę podejścia do tego tematu. Nawet tych, którzy pracują w Polsce legalnie, powinniśmy pytać o to, jak się tu czują.” – apelował biskup.

Podkreślił, że w polskim Kościele wciąż potrzeba osób, które zajęłyby się tematem handlu ludźmi. Z uznaniem i wdzięcznością mówił też o działalności Sieci Bakhita i s. Anny Bałchan. Podkreślał, ze ich praca ze swojej natury jest niewidoczna i wymaga wielkiego zaufania i taktu, by zamiast pozytywnych skutków nie zniszczyła owoców działań wielu służb i instytucji zajmujących się tym zagadnieniem.

Z inicjatywy papieża Franciszka 8 lutego obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Modlitwy i Refleksji na temat Walki z Handlem Ludźmi. W tym roku odbędzie się on po raz trzeci.

abd/KAI