(Polski) Msza św. za zmarłych bezdomnych

04-02-2017
1418

Sorry, this entry is only available in Polish. For the sake of viewer convenience, the content is shown below in the alternative language. You may click the link to switch the active language.

W warszawskim kościele pw. św. Alberta Chmielowskiego i św. Andrzeja Apostoła zostanie dziś odprawiona msza św. w intencji zmarłych osób bezdomnych. Inicjatorami wspólnej modlitwy, która rozpocznie się o godz. 19.00 jest stołeczna wspólnota Sant’ Egidio.

– Inspiracją była dla nas historia Modesty Valenti, bezdomnej kobiety, która zmarła w Rzymie na dworcu Termini w 1983 r., wskutek tego, że nie udzielono jej pomocy, bo była brudna. Umarła na peronie, w miejscu, gdzie przechodzi wiele osób. To samo dzieje się w naszych miastach – wyjaśnia w rozmowie z KAI Magdalena Wolnik z warszawskiej wspólnoty Sant’ Egidio. Jak mówi, coroczna modlitwa, zapoczątkowana w rzymskiej wspólnocie w 1983 r., jest nie tylko wyrazem pamięci o zmarłych, ale też apelem o większą wrażliwość na potrzeby osób bezdomnych.

“Nikt z nas nie chciałby umierać sam, pozbawiony ludzi, którzy są mu bliscy. Dlatego chcemy pamiętać o osobach bezdomnych, których odchodzi coraz więcej, zwłaszcza zimą, kiedy są narażone na trudne warunki atmosferyczne” – mówi Magdalena Wolnik. Przypomina, że od wrażliwości każdego z mieszkańców miasta może zależeć życie osoby bezdomnej i zapewnia, że dla osób pozostających na ulicy wspólna modlitwa i świadomość, że nie są zapomniani przez społeczeństwo jest bardzo ważna.

Według informacji podanych przez wspólnotę, tej zimy z powodu wychłodzenia zmarło blisko 100 osób bezdomnych. Część z nich członkowie wspólnoty znali osobiście i otaczali opieką.

“Asia miała trzydzieści parę lat. Wadę serca, AIDS, żółtaczkę typu C, gruźlicę i raka piersi. Zmarła w Boże Narodzenie. Jacek odszedł krótko przed świętami. Była zimna noc. Z Krzyśkiem, z którym tułał się po ulicach przez kilka ostatnich lat, schronili się w metrze. Zasnęli. Gdy Krzysiek się obudził, jego przyjaciel już nie żył. Andrzej od dłuższego czasu mieszkał w przejściach pomiędzy parkingami przy warszawskim lotnisku. Na wiosnę został brutalnie pobity. Zmarł w szpitalu” – czytamy w materiałach informacyjnych wspólnoty.

Wspólnota Sant’ Egidio, która zajmuje się niesieniem pomocy bezdomnym, a także osobom chorym, starszym i uchodźcom, powstała w Rzymie w 1968 r. Dziś jest obecna w ponad 70 krajach na świecie. W Polsce prowadzi działalność w Warszawie, Poznaniu, Krakowie i w Chojnie.

abd / Warszawa

Fot. ilustracyjne: Pixabay CC0 Public Domain