Dokładnie 45 lat temu został wybrany pierwszy od 455 lat papież nie wywodzący się z Włoch. I to zza żelaznej kurtyny. Było to prawdziwym szokiem dla ówczesnego świata. Na Placu św. Piotra ten wybór spotkał się z entuzjazmem. Sam byłem świadkiem i uczestnikiem tego wydarzenia tutaj w Rzymie – powiedział abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski w homilii podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II, sprawowanej 16 października br., z okazji rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.

 

Abp Jędraszewski podkreślił, że 45 lat temu zaczął się trzeci co do długości pontyfikat w dziejach Kościoła, trwający prawie dwadzieścia siedem lat. Zaznaczył, że dalej bardzo aktualne są słowa z homilii rozpoczynającej pontyfikat: „Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju”.

Metropolita Krakowski wspomina, że jako student pamięta z tego czasu jeden z artykułów w prasie włoskiej, który był zatytułowany „Che voce ha questa Chiesa del silenzio” – Jaki głos ma ten Kościół milczący, bo o Kościele państwach związku radzieckiego mówiono, że jest milczący, bo nie mógł się wypowiadać publicznie.

Abp Jędraszewski wskazał, że szukano śladów wspomnień i czegoś, co mogłoby być jakąś zapowiedzią, że kiedyś nastanie taka chwila, że papieżem zostanie ktoś w Europy Wschodniej. Nawiązał do wiersza Juliusza Słowackiego, w którym pisze „Pośród niesnasek Pan Bóg uderza w ogromny dzwon, dla słowiańskiego oto papieża otworzył tron”.

Jednocześnie metropolita krakowski zwrócił uwagę, że z pierwszej pielgrzymki „poszło w cień wobec słów wygłoszonych dzień wcześniej w Warszawie” przesłanie, które Jan Paweł II miał do wszystkich wierzących Europy Środkowowschodniej: „Nie możemy nie słyszeć – obok języka naszych praojców – także innych języków słowiańskich i pobratymczych, którymi wówczas zaczął przemawiać szeroko otwarty Wieczernik dziejów. Nie może zwłaszcza nie słyszeć tych języków pierwszy w dziejach Kościoła Papież-Słowianin. Chyba na to wybrał go Chrystus, chyba na to prowadził go Duch Święty, ażeby do wielkiej wspólnoty Kościoła wniósł szczególne zrozumienie tych wszystkich słów i języków, które wciąż jeszcze brzmią obco, daleko dla ucha nawykłego do dźwięków romańskich, germańskich, anglosaskich, celtyckich”.

Abp Jędraszewski zwrócił uwagę na to, że przez cały pontyfikat św. Jana Pawła II przywiązywał wielką wagę do tego, by Kościół oddychał dwoma płucami, wchodu i zachodu.

vaticannews/ BP KEP