English
W Kurii Metropolitalnej Łódzkiej odbyło się pierwsze spotkanie – powołanego w dniu wczorajszym – Komitetu pomocy migrantom – ofiarom wojny na Ukrainie. W spotkaniu wzięli udział członkowie komitetu oraz zaproszeni na spotkanie przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego – Piotr Cieplucha –wicewojewoda łódzki oraz Urzędu Miasta Łodzi – Mariusz Goss – dyrektor Biura Promocji Komunikacji Społecznej i Turystyki Urzędu Miasta Łodzi.
Jak zauważa metropolita łódzki – wszyscy uczestnicy spotkania zgodnie stwierdzili, że nikt nie chce tworzyć jakichś równoległych działań tylko chodzi o to, by ta pomocy była kompetentna, konkretna i skuteczna, a to wymaga jakiejś sensownej kooperacji wszystkich podmiotów, które chcą tą pomocą się zająć. Chodzi o taką kooperację, która pomoże zorganizować jakiś żywiołowy, oddolny ruch, który widzimy wśród wszystkich ludzi dobrej woli – wierzących i niewierzących. – podkreślił duchowny.
– Uchodźcy w momencie, kiedy przekroczą granicę, i kiedy są spisani przez straż graniczną – przez dwóch wojewodów graniczących z Ukrainą – Województwo Lubelskie i Województwo Podkarpackie są kierowani do różnych części Polski. Przyjeżdżają do Łodzi – tu mamy takie dwa punkty na dworcu Łódź Fabryczna i na dworcu PKS – Łódź Kaliska – gdzie transportowani są uchodźcy, a następnie rozmieszczani w różnych częściach naszego województwa. Pomijając sferę prywatną tych, którzy przyjeżdżają do swoich przyjaciół i rodziny, którzy mieszkają i pracują w Polsce.- tłumaczy Piotr Cieplucha – wicewojewoda łódzki.
Na terenie Miasta Łodzi już ma miejsce pomoc migrantom – którzy już przyjechali do Łodzi i są rozdysponowani do osób, które zgłosiły się do takiej pomocy. Przygotowany jest również – na prośbę mera Lwowa – prowiant dla mieszkańców tego miasta. Zebraliśmy już dwa tiry żywności i zbieramy produkty spożywcze na trzeci tir – gdyż serca łodzian są olbrzymie.- dodaje Mariusz Goss z Urzędu Miasta łodzi.
Koordynacja działań pomiędzy stronią rządową, samorządową, instytucjami pozarządowymi i na poziomie Kościoła stworzyła bazę ośrodków, w których można w pierwszej chwili przyjąć przybywających do centralnej Polski potrzebujących schronienia. – to miejsca instytucjonalne, którymi po stronie Kościoła są domy rekolekcyjne, domy formacyjne, klasztory. – zauważa abp Ryś.
– Pomoc uchodźcom z Ukrainy jest udzielana na terenie całego Województwa Łódzkiego. To czy będzie długofalowa czy krótkotrwała to zależy od biegu wydarzeń na Ukrainie. – zauważa wicewojewoda łódzki. – Państwo Polskie potrzebuje wielu rąk do pracy i jako Państwo jesteśmy w stanie zapewnić uchodźcom miejsca pracy zarobkowej, by mogli tutaj u nas normalnie żyć i pracować, ale jesteśmy również przygotowani na to, że gdy ustaną działania wojenne – zwłaszcza działania bojowe – będzie trzeba pomóc Ukraińcom w powrocie do ich własnych domów.- dodaje.
Miasto Łódź ma swoje dwa miasta partnerskie na Ukrainie – Lwów i Odessę. Na ten moment w Ukrainie wiele rzeczy można kupić więc jest dużo łatwiej przekazać tam pomoc finansową niż rzeczową, a o tę pomoc będziemy apelować. – tłumaczy arcybiskup Grzegorz.
Na pytanie jak konkretnie wierni Archidiecezji Łódzkiej mogą pomoc mieszkańcom Ukrainy metropolita łódzki odpowiada – proszę tak, jak Ojciec Święty Franciszek o prawdziwą modlitwę i post w Środę Popielcową w intencji pokoju. Do modlitwy i postu można dołączyć jałmużnę – zapraszam do ofiarności w Środę Popielcową – zebrane środki przekażemy w całości dla Ukrainy. Potem są te możliwości dalsze. Jeśli będziemy organizować jakąś pomoc materialną – konwój łódzkiej Caritas to natychmiast ogłosimy i poprosimy o wsparcie. Będziemy również zbierać informację przez proboszczów co do tego, kto – osoba prywatna czy rodzina chciałaby u siebie przyjąć rodzinę z Ukrainy – matkę z dziećmi, a mając te dane, będziemy mogli łączyć oferujących pomoc z tymi, którzy tej pomocy potrzebują. – zaznacza hierarcha.
Łodzianie chcący pomóc mieszkańcom Ukrainy mogą zgłosić się przez mail, który jest na stronie Urzędu Miasta łodzi i tam zgłosić swoją pomoc do przewiezienia, czy przyjęcia uchodźców, czy w jakikolwiek inny sposób. Miasto Łódź jest gościnne gościnnością swoich mieszkańców, a ja myślę, że nie powinniśmy się na tym zawieść. – dodaje dyrektor Biura Promocji Komunikacji Społecznej i Turystyki Urzędu Miasta Łodzi.
ks. Paweł Kłys
