Nie przewiduje się publikacji nowych norm liturgicznych, które obowiązywałyby od najbliższego Adwentu. Takie oświadczenie złożył dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej o. Federico Lombardi.

Chciał w ten sposób sprostować doniesienia medialne po konferencji, jaką przed kilku dniami wygłosił kard. Robert Sarah. Prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów zaproponował, aby począwszy od tegorocznego Adwentu księża znów zaczęli odprawiać Msze twarzą „ad orientem”, czyli „na wschód”, a nie twarzą do wiernych. „Jest bardzo ważne, aby kapłani i wierni jak najszybciej powrócili razem zwrócili się w tym samym kierunku – na wschód lub przynajmniej ku absydzie, ku Panu, który przychodzi” – powiedział gwinejski kardynał kurialny na konferencji „Sacra Liturgia” w Londynie 5 lipca.

O. Lombardi zaznaczył, że „kard. Sarah jest słusznie zatroskany o godność sprawowania Mszy św.”, o to, aby podchodzić do misterium eucharystycznego w postawie szacunku i adoracji. Jednak „niektóre jego stwierdzenia zostały źle zinterpretowane” jako zapowiedź nowych wskazówek, odmiennych w stosunku do dotychczas dawanych w normach liturgicznych i słowach papieża nt. odprawiania Mszy z twarzą zwróconą przez kapłana do wiernych i nt. zwyczajnego rytu mszalnego.

Dlatego włoski jezuita przypomniał, że nr 299 obowiązującego „Ogólnego wprowadzenia do Mszału Rzymskiego” stanowi, że: „Ołtarz winien być zbudowany w oddaleniu od ściany, aby łatwo można było obchodzić go dookoła i celebrować przy nim w stronę ludu. Wypada go tak umieścić wszędzie, gdzie to jest możliwe. Ołtarz powinien być ustawiony w takim miejscu, by rzeczywiście stanowił ośrodek, ku któremu spontanicznie zwracać się będzie uwaga całego zgromadzenia wiernych”.

Ze swej strony – zaznaczył o. Lombardi – papież Franciszek podczas wizyty w Kongregacji ds. Kultu Bożego wyraźnie przypomniał, że zwyczajną formą sprawowania Eucharystii jest ta, przewidziana w Mszale ogłoszonym przez Pawła VI. Nie może jej zastępować forma nadzwyczajna, dopuszczona przez Benedykta XVI w celu i na warunkach wskazanych w motu proprio „Summorum Pontificum”.

– Nie są więc przewidziane nowe dyrektywy liturgiczne od najbliższego Adwentu, jak ktoś niewłaściwie wydedukował ze słów kard. Saraha. Lepiej jest też unikać wyrażenia „reforma reformy” w odniesieniu do liturgii, jako że niekiedy jest to źródłem nieporozumień. Wszystko to zostało wprost powiedziane w czasie niedawnej audiencji udzielonej przez papieża kardynałowi prefektowi Kongregacji ds. Kultu Bożego – oświadczył o. Lombardi.

KAI

BRAK KOMENTARZY